Machiavelli dla mam

Okładka książki Machiavelli dla mam Suzanne Evans
Okładka książki Machiavelli dla mam
Suzanne Evans Wydawnictwo: Bukowy Las biografia, autobiografia, pamiętnik
219 str. 3 godz. 39 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Tytuł oryginału:
Machiavelli for Moms
Wydawnictwo:
Bukowy Las
Data wydania:
2014-04-01
Data 1. wyd. pol.:
2014-04-01
Liczba stron:
219
Czas czytania
3 godz. 39 min.
Język:
polski
ISBN:
9788363431662
Tłumacz:
Ewa Pater-Podgórna
Tagi:
dziecko wychowanie rodzicielstwo
Średnia ocen

7,8 7,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,8 / 10
43 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
460
210

Na półkach: ,

Niezbyt mi się podobała. Ni to poradnik, ni to biografia. Może coś bym wyciągnęła z eksperymentu, ale przez całą lekturę towarzyszyło mi uczucie frustracji, że wszyscy jacyś tacy nieogarnięci w tym domu...

Niezbyt mi się podobała. Ni to poradnik, ni to biografia. Może coś bym wyciągnęła z eksperymentu, ale przez całą lekturę towarzyszyło mi uczucie frustracji, że wszyscy jacyś tacy nieogarnięci w tym domu...

Pokaż mimo to

avatar
381
149

Na półkach: ,

Zachęcił mnie tytuł, choć książka wzbudziła we mnie mieszane uczucia. Jest ciekawie napisana będąc relacją z rodzicielskiego eksperymentu wychowawczego. Z niektórymi wnioskami się zgadzam, a z niektórymi nie. Myślę, że warto podejść do niej z pewnym dystansem i wyrobić sobie własną opinię. Autorka zachęciła mnie za to do bliższego poznania „Księcia” Machiavellego, który stał się dla niej inspiracją do napisania tej książki.

Zachęcił mnie tytuł, choć książka wzbudziła we mnie mieszane uczucia. Jest ciekawie napisana będąc relacją z rodzicielskiego eksperymentu wychowawczego. Z niektórymi wnioskami się zgadzam, a z niektórymi nie. Myślę, że warto podejść do niej z pewnym dystansem i wyrobić sobie własną opinię. Autorka zachęciła mnie za to do bliższego poznania „Księcia” Machiavellego, który...

więcej Pokaż mimo to

avatar
185
54

Na półkach:

Króciutka książka i dosyć przyjemna

Króciutka książka i dosyć przyjemna

Pokaż mimo to

avatar
75
6

Na półkach:

Głośno się ostatnio zrobiło o tej książce choć ma kilka dobrych lat. Przeczytała o niej na forum parentingowym. Tematyka bardzo ciekawa. Podejście nietuzinkowe. Polecam osobom które mają problemy wychowawcze.

Głośno się ostatnio zrobiło o tej książce choć ma kilka dobrych lat. Przeczytała o niej na forum parentingowym. Tematyka bardzo ciekawa. Podejście nietuzinkowe. Polecam osobom które mają problemy wychowawcze.

Pokaż mimo to

avatar
145
16

Na półkach:

Szerze mówiąc książka mnie wnerwiła bo nie zdawałam sobie sprawy o tak wielu rzeczach których nie wiem. Każdy z nas ma swoje kochane urwisy które skaczą nam po głowi, robią co chcą, wymuszają na nasz różne decyzje i zachowania . Często odpuszczamy bo chcemy mieć święty spokój. A może do tematu da się podejść inaczej? Książka pokazuje wiele technik i sposobów na komunikację z dzieciakami i na ich "przechytrzenie". Przede wszystkim dowidziałam się, jak zaprząc dzieci do pracy, jak przemówić im do rozsądku kiedy wrzeszczą wniebogłosy. Jak je spacyfikować i jak sprawić żeby chciały z nami współpracować. Jako etatowa mam przerabiałam to każdego dnia w błogiej nieświadomości

Szerze mówiąc książka mnie wnerwiła bo nie zdawałam sobie sprawy o tak wielu rzeczach których nie wiem. Każdy z nas ma swoje kochane urwisy które skaczą nam po głowi, robią co chcą, wymuszają na nasz różne decyzje i zachowania . Często odpuszczamy bo chcemy mieć święty spokój. A może do tematu da się podejść inaczej? Książka pokazuje wiele technik i sposobów na komunikację...

więcej Pokaż mimo to

avatar
118
1

Na półkach:

Przeczytałem t książkę jednym tchem. Króciutka w gruncie rzeczy. I choć jest dedykowana matką to nie ma co się zamykać ponieważ techniki w niej zawarte tyczą się tak samo ojców co i matek. Wyciągnąłem z niej sporo cennych porad i sposobów w jaki sposób przemawiać do pociech żeby zasłużyć sobie na ich szacunek

Przeczytałem t książkę jednym tchem. Króciutka w gruncie rzeczy. I choć jest dedykowana matką to nie ma co się zamykać ponieważ techniki w niej zawarte tyczą się tak samo ojców co i matek. Wyciągnąłem z niej sporo cennych porad i sposobów w jaki sposób przemawiać do pociech żeby zasłużyć sobie na ich szacunek

Pokaż mimo to

avatar
197
12

Na półkach:

Rewelacyjna książka. Nigdy wcześniej nie czytałam dzieł Machiavellego, ale kilka technik zawartych w tym "poradniku" stosuję z sukcesem.

Rewelacyjna książka. Nigdy wcześniej nie czytałam dzieł Machiavellego, ale kilka technik zawartych w tym "poradniku" stosuję z sukcesem.

Pokaż mimo to

avatar
72
67

Na półkach:

Jako mama dwójki brzdąców 4-ero latka i 3 latki co jakiś czas sięgam po poradniki w wychowaniu dzieci. Przekonując się, że jestem szczęściarą. Inni mają "gorzej". Takie odczucia miałam czytając "Machiavelli dla mam". Suzanne ma 4 dzieci:
Teddy - 6 letnia córka z pierwszego małżeństwa.
Katie - 4 letnia z zespołem Downa
Trevor - 2 letni brzdąc, buntownik
Daniel -7 letni przybrany syn.
Wszyscy byli rozkrzyczani i roszczeniowi. Dodatkowo Katie uciekała gdy tylko nadarzyła jej się okazja. Dostawałam ciarki za każdym razem, gdy o tym czytałam. Także w cale się nie dziwię autorce, że postanowiła zastosować rady Machiavellego. Jej dom dzięki nim jest spokojniejszy. A to dla każdej matki jest najważniejsze.

Co zmieniła w moim myśleniu pozycja Suzanne Evans? Szczerze przyznam, że nie wiele. Wychowanie dzieci powinno być intuicyjne, opierać się na szacunku i szczerości. Czas spędzony z książką był przyjemny. Często uśmiechałam się pod nosem.

Na stwierdzenie moich dzieci "Nudno mi" odpowiem "Tylko nudni ludzie się nudzą". Dzięki nudzie Niccolo Machiavelli napisał "Księcia" w 1503 roku a 500 lat później ukazał się poradnik napisany przez Suzanne Evans.

Jako mama dwójki brzdąców 4-ero latka i 3 latki co jakiś czas sięgam po poradniki w wychowaniu dzieci. Przekonując się, że jestem szczęściarą. Inni mają "gorzej". Takie odczucia miałam czytając "Machiavelli dla mam". Suzanne ma 4 dzieci:
Teddy - 6 letnia córka z pierwszego małżeństwa.
Katie - 4 letnia z zespołem Downa
Trevor - 2 letni brzdąc, buntownik
Daniel -7 letni...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1221
1084

Na półkach: ,

Tytuł książki i opis z tyłu na okładce sugerują, że będzie to kolejny poradnik poświęcony rodzicielstwu. Okazuje się jednak, iż nie jest to do końca poradnik. jest to raczej opowieść autorki o tym, jak ją zainspirowała osoba Nicolo Machiavellego i jego dzieło "Książę" do wprowadzenia zmian w jej życiu rodzinnym. Będąc matką czworga dzieci (w tym jednego przybranego i jednego niepełnosprawnego),Evans nie do końca radziła sobie z macierzyństwem, prowadzeniem domu i pracą. Inspirację do zmian znalazła we wspomnianej książce włoskiego renesansowego myśliciela. Zalecenia zawarte w "Księciu" zaczęła interpretować w kontekście spraw rodzinnych i wprowadzać je w życie w swoim domu. Część makiawelicznych zmian przyniosło oczekiwane skutki i poprawiło funkcjonowanie rodziny, część wręcz przeciwnie - przyniosło złe skutki.

Książka ta jest miejscami dość osobistym pamiętnikiem opisującym trudy rodzicielstwa, na przykład konieczności stawienia czoła faktowi, że urodziło się dziecko z zespołem Downa. Wspomnienia Evans są świadectwem tego, że źródłem części problemów w wychowywaniu dzieci mogą być nieuporządkowane sprawy w głowie matki. Autorka w pewnym momencie swego życia potrzebowała zmian, także zmian swoich przekonań, a lektura Machiavellego pomogła jej część z nich nazwać, przemyśleć i się z nimi uporać. Postawiona przez autorkę teza, że można zastosować porady z "Księcia" we współczesnej rodzinie, zmuszała ją do przemyśleń, jak na nowo zinterpretować dawne dzieło i dopasować je do swojej sytuacji. Evans odnalazła w tym pomocną jej metodę.

Autorka napisała tę książkę, by podzielić się swoją historią i pomysłem na poszukiwanie rozwiązań domowych problemów. Czy jednak jest to tak odkrywcze i warte przekazania? "Machiavelli dla mam" jest przykładem tego, że współcześni ludzie nadal potrzebują autorytetów w swoim życiu i że można ich szukać w klasycznych tekstach, a nie w kolejnym poradniku, którymi zalewa nas rynek wydawniczy. Niestety, rady, których udziela Evans, nie są niczym odkrywczym. Wiele z nich można znaleźć w innych poradnikach na przykład w książkach o minimalizmie. Autorka przykleja etykietę "makiawelicznej mamy" do osoby, która zgadza się z wymienionymi przez nią stwierdzeniami, które moim zdaniem są oczywistościami w wychowywaniu dzieci. Teoretycznie wywiedzione od Machiavellego, zasady te nie są niczym nowatorskim czy odkrywczym. Być może dla autorki to było odkrycie, ale wątpię, czy koniecznie trzeba się było tym dzielić, pisząc książkę.

"Machiavelli dla mam" to raczej książka z półki tych niepotrzebnych i nie poleciłabym jej, bo to trochę strata czasu.

Tytuł książki i opis z tyłu na okładce sugerują, że będzie to kolejny poradnik poświęcony rodzicielstwu. Okazuje się jednak, iż nie jest to do końca poradnik. jest to raczej opowieść autorki o tym, jak ją zainspirowała osoba Nicolo Machiavellego i jego dzieło "Książę" do wprowadzenia zmian w jej życiu rodzinnym. Będąc matką czworga dzieci (w tym jednego przybranego i...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
163
55

Na półkach:

Super książka

Super książka

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    84
  • Przeczytane
    49
  • Posiadam
    10
  • 2014
    2
  • Teraz czytam
    2
  • Psychologia
    1
  • 2012 projekt 52
    1
  • #52bookchallengepl 2016
    1
  • ★ 2017
    1
  • Porady
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Machiavelli dla mam


Podobne książki

Przeczytaj także