Niegdyś pani od polskiego, dziś studentka psychologii, współzałożycielka organizacji dla rodziców po stracie DLACZEGO oraz BLOGteja – inicjatywy zrodzonej dzięki Blog Forum Gdańsk, integrującej poznańską blogosferę. Wolontariuszka w hospicjum palium, autorka bloga „Zorkownia”, nagrodzonego trzema statuetkami w konkursie Blog Roku 2011 (Najlepszy Blog Literacki, Wyróżnienie Główne, Blog Blogerów). „Zorkownia” to jeden z dziesięciu blogów „Wysokich Obcasów” i Złota Strona tygodnika „Wprost”. Fanka Małego Be (www.malebe.blogspot.com),Lao Che i Michałków. Namiętnie gra w Dixita. Na co dzień żona i mama 10-letniego Bartka.http://zorkownia.blogspot.com/
Do tej książki podchodziłam z długimi przerwami. Najdłuższa trwała ponad rok. Nie mogłam czytać bez łez i na domiar złego miałam stany depresyjne, w których ta książka zdecydowanie nie pomagała. Podczas tych wszystkich przerw zastanawiałam się jak rzeczywiście wygląda praca wolontariusza w hospicjum, jakie to musi być trudne, jak ciężko jest spojrzeć na czyjeś nieszczęście. Co bym zrobiła gdyby ktoś bliski memu sercu znalazł się w takim miejscu? "Takie miejsce" - od zawsze kojarzyło się z cierpieniem, umieraniem nierzadko w samotności. Książka ta zasiała we mnie ciekawość, by na własnej skórze przekonać się jak jest w rzeczywistości.
Obecnie jestem już po kilkumiesięcznym kursie wolontariatu opiekuńczego i długo po jego zakończeniu byłam w stanie również zakończyć przygodę z książką Pani Agnieszki. Tym samym odbieram ją bardzo osobiście. W hospicjum spotkałam wielu ciekawych ludzi, którzy na zawsze pozostaną w moim sercu. Nie mam daru przelewania swoich myśli na papier, dlatego nie będę konkurować z autorką książki, jednak to co opisywała naprawdę do mnie trafiało. Po kursie rozumienie książki okazało się całkowicie inne, odmienne, głębsze. Osoby, które nie miały styczności z hospicjum mogą dać książce niższe noty i nie ma w tym niczyjej winy. Książka z gatunku "ciężkich". Uważam, że warto posiadać tę pozycję w swojej biblioteczce, gdyż nigdy nie wiadomo kiedy nam się przyda. Oby nieprędko.
Pozycja o ważnym temacie - historia niebanalna, ukazana z perspektywy chłopca po chorobie nowotworowej. Temat ważny, opisany w przystępny sposób, wzbogacony ładnymi ilustracjami. Książeczka dosyć interesująca, z ciekawym pomysłem.
Nie wyróżnia się jednak tak, jak inne książki z serii "Poczytajki Pomagajki". Niemniej jednak warto przeczytać tę pozycję i omówić ją z dzieciakami.