Cytat dnia
Był piękny wiosenny dzień. Gyong-ho usiadła na ławce przed budynkiem wydziału muzyki i czekała. Zawsze tak robiła w poniedziałki, środy i pi...
Był piękny wiosenny dzień. Gyong-ho usiadła na ławce przed budynkiem wydziału muzyki i czekała. Zawsze tak robiła w poniedziałki, środy i pi...
Był piękny wiosenny dzień. Gyong-ho usiadła na ławce przed budynkiem wydziału muzyki i czekała. Zawsze tak robiła w poniedziałki, środy i piątki. Czasami o trzeciej trzydzieści trzy, a czasem nawet o trzeciej czterdzieści dziewięć obiekt jej fascynacji wychodził w budynku. A wtedy czas zwalniał bieg, a słońce, rzadko widywane w Seattle, wychodziło zza chmur i świeciło tylko dla niej. Była pięknością, wcieleniem wiosennej kobiecości: naturalne krągłości płynące w przestrzeni; nietknięta niewinność na poznanie samej siebie.