Najnowsze artykuły
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel10
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant10
- ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Hubert Francuz
1
6,6/10
Pisze książki: popularnonaukowa
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,6/10średnia ocena książek autora
208 przeczytało książki autora
501 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Hawaikum. W poszukiwaniu istoty piękna Józef Tischner
6,6
Ekscytujące jest szukanie śladów egzotyki w nas samych. I nauczyłam się od Hasiora, żeby nie używać słowa kicz, i dobrze.
Genialny początek - otwarcie Filipa Springera, sarmacka melancholia wg Tischnera, próba objęcia Europy Środkowo-Wschodniej ramami zwięzłej definicji (Jan Sowa),klasyfikacja zabudowań charakterystycznych dla współczesnego przydrożnego krajobrazu Polski (Marta A. Urbańska),aż po polskie zapędy kolonialne wg Ziemowita Szczerka.
Potem niezły esej o elementach orientalnych w polskiej piosence (Dariusz Czaja).
A dalej już tylko nudniej, a co gorsza przaśnie, impertynencko, a miejscami nawet chamsko (ordynarny kabareton na temat istoty dresiarstwa autorstwa Marcina Smerdy).
Na szczęście wieńcząca zbiór galeria pozostawia dobry smak w ustach. Dobry, choć przerażający. Lubię.
Hawaikum. W poszukiwaniu istoty piękna Józef Tischner
6,6
Przepiękne wydanie. Ciekawe obrazki. Świetna kampania promocyjna na facebooku. To elementy zawyżające ocenę książki (+2). One też sprawiły, że doczytałam do końca.
Teksty? Wyjątki, które czytało z przyjemnością i poczuciem, że ta lektura wzbogaca są tu niestety bardzo nieliczne... ze dwa może (+1). Przeważnie są przeintelektualizowane. Do granic absurdu. Albo ja mam jakieś braki, choć w szkole nieźle mi szło, a w testach inteligencji uzyskiwałam wysokie wyniki... W każdym razie ja jakiejś połowy nie zrozumiałam zupełnie. Większość pozostałych to biadolenie nad najgorzej kojarzoną polskością. Jak? Jako synonimem bezguścia, zacofania, małomiasteczkowości, bezmyślnej pogoni za zachodnimi, zwykle stosowanymi nieadekwatnie do miejscowej rzeczywistości, wzorcami. Ewentualnie biadolenie, że nad tymi sprawami biadolimy. Pewnym pocieszeniem było podsumowanie, gdzie zacytowano wypowiedź Władysława Hasiora, który w słowie "kicz" widzi wyraz arogancji i zadufania salonów. Odniosłam podobne wrażenie.
P.S. W jednym z tekstów wyśmiewano min. łabędzie z opon. Nie wiedziałam o co chodzi. Dowiedziałam się obejrzawszy obrazki nieco wnikliwiej. Dla mnie czad! I przy okazji świetna metoda dawania zużytym przedmiotom drugiego życia. Jeśli kiedyś będą miała ogródek, to na pewno sobie takiego zrobię! Dziękuję za inspirację! Za to też +1 gwiazdka w ocenie :-)