Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik234
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant13
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Andrzej Poczobut
1
7,2/10
Pisze książki: reportaż
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,2/10średnia ocena książek autora
208 przeczytało książki autora
296 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
System Białoruś Andrzej Poczobut
7,2
Po książkę chwyciłem krótko po wydarzeniach związanych ze sfałszowanymi wyborami w sierpniu 2020r. i mimo, że została ona wydana w 2013, to wciąż niewiele zmieniło się do teraz w tym kraju.
Andrzej Poczobut bardzo umiejętnie przedstawia karierę polityczną Łukaszenki. Historię półsieroty, kołchoźnika z prowincji, który od 1994 roku jest prezydentem Białorusi. Aby utrzymać się u władzy jest skłonny zabijać polityków opozycyjnych. Gospodarka Białorusi, to zacofany trup, który ratuje się tylko zapomogami od Rosji.
Wotum nieufności,od dość apatycznego zazwyczaj społeczeństwa białoruskiego otrzymał w sierpniu, gdzie potem musiał sfałszować wybory, a nastepnie krwawo rozprawić się tysiącami manifestantów. W tej chwili jest to jedyne narzędzie, które może działać na nieufnych wobec niego rodaków.
Sam Łukaszenko rozumie doskonale, że przekazanie władzy innej osobie mogłoby się skończyć dla niego wygnaniem, bądź więzieniem. Mam nadzieję, że to nastąpi szybko.
ŻYWIE BIAŁORUŚ!
System Białoruś Andrzej Poczobut
7,2
Książka która pozwala poznać państwo białoruskie. Dokładnie i na wylot, a autor w bardzo prosty sposób przekazuje jak Łukaszence udało się dotrzeć do punktu w którym się znajduje. Sporo zaskoczeń, gdzie pomimo że jest dyktatorem to nie jest to dyktatura w utartym tego słowa znaczeniu. Chyba tylko na Białorusi ktoś taki jak Baćka mógł dorwać się do władzy i tak długo wytrwać na stołku.