Najnowsze artykuły
- ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
- Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz2
- ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński13
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Anna Lorkowska
2
6,0/10
Pisze książki: literatura dziecięca
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,0/10średnia ocena książek autora
2 przeczytało książki autora
1 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Wierszyki dla całej rodziny Anna Lorkowska
6,0
Książeczki dla dzieci mają to do siebie, że poza najważniejszym, czyli poza treścią, muszą przykuwać i zachęcać do siebie swoją formą – oprawą. W przypadku propozycji Anny Lorkowskiej obie te rzeczy zostały spełnione, jednak nie na 100%.
Wizualnie właściwie niczego tej pozycji nie brakuje. Twarda, kolorowa okładka cieszy oko, zaś ilustracje w środku wcale od niej nie odbiegają, wręcz przeciwnie – “żywe”, wyraziste rysunki jeszcze bardziej pogłębiają zadowolenie przy przewracaniu kolejnych stron. Niestety, obrazków tych jest niewiele, co chwilami smuci i zastanawia – to kolejny, kierowany do dzieci tytuł wydawnictwa Novae Res, szczędzący w pewien sposób na potencjalnych, jakże przyjemnych przecież doznaniach wzrokowych. Owszem, w pewnych przypadkach “dopieszczanie” każdej strony nie jest konieczne, zwłaszcza, gdy treść jest wyjątkowo interesująca i pochłaniająca całą uwagę malucha – jednak czy “Wierszyki dla całej rodziny” do nich należą?
Autorka stworzyła 17 wierszyków. Pierwszy z nich to Wstęp, zapowiadający spotkanie z licznymi bohaterami – każdy kolejny wiersz dotyczy innego dziecka i innej sytuacji z nim związanej. Tak więc poznajemy Anię, Bartka, Ewę, Zuzię, Walerkę, Igora, Ninę, Tereskę, Łukasza, Maćka, Oliwię, Kasię, Marynę, Gosię, Paulinę i Lolę, a wraz z nimi dowiadujemy się: jaka jest recepta na niepogodę, jak opiekować się zwierzątkami domowymi, jak upiec ciasto i zrobić pranie, ile radości daje życie na wsi, zabawa w teatr, lepienie bałwana ze śniegu, jazda pociągiem, biwakowanie czy bawienie się lalkami we własnym pokoiku, jak można świętować urodziny czy Dzień Matki, jak wygląda wizyta u lekarza i co znaczy mieć nogę w gipsie. Tematy jak widać różne, mówiące zaś o sprawach codziennych, dotyczących każdego.
Wierszyki te, śmiem twierdzić niezbyt wyszukane rymowanki, składają się z nieprecyzyjnych rymów i zachwianego chwilami metrum (co przeszkadzało wówczas w płynnym czytaniu). Jednak są dość ciekawe, zabawne, czasem nawet mądre, także mogą podobać się dzieciakom, mimo że wybitne to one nie są. Nie zawsze też zresztą muszą być – jako mini rozrywka dla dziecka wystarczy, że pozwolą na chwile uśmiechu, radości, że wyzwolą w nim chęć do zadawania pytań, do rozmów, a może i do nauki – litery są bardzo duże, czytelne, idealne do pracy nad samodzielnym czytaniem, co jest dużym plusem tego wydania.
Aczkolwiek nadal uważam, że skoro treść wierszyków nie zachwyca, a jedynie zadowala, to liczniejsze ilustracje wypełniłyby lukę pewnego niedosytu.
Jest miło, choć zawsze mogłoby być jeszcze milej;)
http://napieknej.wordpress.com/2013/11/02/wierszyki-dla-calej-rodziny-anna-lorkowska/