Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzternaście książek na nowy tydzień. Silne emocje gwarantowane!LubimyCzytać2
- ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant6
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński45
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać426
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jan Świeczyński
2
6,6/10
Pisze książki: popularnonaukowa, sztuka
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,6/10średnia ocena książek autora
22 przeczytało książki autora
36 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Grabieżcy kultury i fałszerze sztuki Jan Świeczyński
7,7
Książka dla koneserów, dla tych którzy kochają historię, archeologię i świat przeszły. Dla tych którym serce staje gdy telewizyjne "Wiadomości" podają informację o kolejnej zuchwałej grabieży bądź wandalizmie. Dla tych, którzy czują się wtedy ofiarami... Napisana jak najbardziej fascynująca szpiegowska powieść. Pasjonująca, barokowa detalami, oszałamiająca ilością wiedzy i informacji. Czytana przeze mnie tak wiele razy, że okładka już praktycznie nie istnieje. Świetna a nawet święta baza do poszukiwań w necie odpowiedzi i wiedzy w tej dziedzinie. Pozwoli obejrzeć przerażonymi oczyma brutalność i arogancję najstarszego zawodu świata i poczuć jak to jest włożyć w dzieło sztuki nie kawałek a całą swą duszę. Oddać jak diabłu i i zobaczyć jej śmierć gdy czyjś szalony nóż tnie płótno albo wywołuje pożar by ukryć ślady kradzieży... Świetna bo pozwala pokochać przeszłość na której budujemy jutro.
Nigdy nie wyjdę z podziwu nad tym tworem PRL-u, jakim jest ta pozycja. Staram się uważać, ze wtedy nic na prawdę dobrego powstać nie mogło. A jednak...
Wskrzesiciele faraonów i pogromcy sztuki Jan Świeczyński
5,5
Konstrukcja tej książki przypomina telewizyjne programy popularnonaukowe. Każdy rozdział jest jak odcinek, opowiadający o danym temacie. I w każdym z tych odcinków pojawia się kilkanaście wątków mniej lub bardziej związanych z konkretną kwestią. Nie da się jednak nie zauważyć, że telewizja i książka to dwa zupełnie odmienne media, i że to, co w programie będzie całkiem atrakcyjne, w książce będzie przedstawiało się zupełnie inaczej...
Dla mnie największą wadą tej książki była jej skrótowość. Po co wrzucać tak dużo wątków, jeśli każdy z nich omówiony jest bardzo pobieżnie, skrótowo, bardziej żeby coś zasygnalizować, niż odnieść się do konkretów? Z drugiej zaś strony wiele zagadnień rozpisanych jest na wiele stron, choć zawarte informacje zbyt wiele do głównego tematu nie wnoszą (np. szczegóły dotyczące sposobów konserwowania drewna na wydobytych z morskiego dna okrętach). Przez to w wielu momentach lektury człowiek się irytuje - bo autor tylko pobudził jego zainteresowanie, a w innych - nudzi się, przebijając się przez rozwlekłe opisy.
Kolejną bolączką książki jest duża skrótowość myślowa i uproszczenia. Nie trzeba być historykiem, żeby przy niektórych fragmentach zgrzytać zębami. No i nie dało się autorowi uniknąć pewnego wartościowania, co przy takim opracowaniu raczej nie powinno mieć miejsca...
Jednym słowem: wrażenia podobne do lektury poprzedniej książki tego autora. Liczyłam na dużo ciekawych informacji, a otrzymałam w zasadzie same ogólniki i fakty powszechnie znane...