Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać285
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
- ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński10
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Magdalena Lech
Znana jako: Lyon
1
5,9/10
Pisze książki: komiksy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,9/10średnia ocena książek autora
85 przeczytało książki autora
15 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Basement Magdalena Lech
5,9
Najbardziej podobają mi się z całości tła. I cieniowanie włosów. Postacie... na początku wydawało by się, że projekty postaci mają własny charakterystyczny styl, jednak szybko zostajemy wyprowadzeni z błędu. Co kadr postacie mają inne proporcje ciała, względem siebie, różnej wielkości ręce, raz są szczupli jak patyki, innym razem trochę szersi, raz proporcje są doroślejsze, a raz postaci dziecinnieją i nie wynika to absolutnie z celowej deformacji. Głównemu bohaterowi oberwało się też po oczach - raz są wąskie, a raz wielkie jak u głównej bohaterki. W każdym razie rysownik postaci powinien na przyszłość pamiętać, że projekt postaci to cała postać i wszystkie jej proporcje i nie stosować za każdym razem ich w innej formie. Sama historia to takie coś bardzo po łebkach. Ale na kolejną pochwałę zasługuje czyste schludne kadrowanie. Nie jest źle, ale bardziej stabilne projekty i proporcje postaci to dla studia Yumemori w przyszłości mus.
Basement Magdalena Lech
5,9
Zamiast z małymi dziełami sztuki, za jakie zawsze mangi uważałam, mamy do czynienia z 'pismem obrazkowym'. W niektórych kadrach o pomstę do niebios woła brak tła, nie wspominając już o historii prostej jak budowa cepa i równie przewidywalnej. Brakowało w całości tego smaczku, tej odrobiny charakteru, która ożywiłaby opowieść.