Amerykańska pisarka i dziennikarka, autorka powieści historycznych, w tym popularnej serii The Crown. Mieszka z rodziną w Nowym Jorku.http://www.nancybilyeau.com/
Po "Błękit" sięgnęłam skuszona piękną okładką tej książki. Niestety to co znalazłam w środku już nie dorównuje oprawie graficznej.
Powieść oceniam jako przeciętną, pomysł dość ciekawy, początek nawet wciągający.. potem robi się już jednak gorzej. Główna bohaterka nie wzbudziła mojej sympatii a pozostałe postacie wydają się być niedopracowane i zwyczajnie nudne. Jedynym bohaterem, który się wyróżnia jest Sir Gabriel, ale również i on w pewnym momencie traci swoją charyzmę. Ostatnie strony doczytałam już niechętnie, ale jako iż nie lubię pozostawiać niedokończonych historii "wymęczyłam". Zakończenie trochę w stylu "Deus ex machina", tak jakby autorka sama znudziła się opowiadaną historią i nagle postanowiła ją zakończyć.
Podsumowując, nie jest to pozycja którą mogłabym polecić.
Książka zaczyna się ciekawie - intrygi, tajemnice; silna, wyemancypowana bohaterka Genevieve chcąca spełnić swoje marzenie o zostaniu artystką. A to wszystko w klimacie XVIII -wiecznej ,,porcelanowej gorączki'', sztuki i pogoni za idealnym odcieniem błękitu. Niestety im bardziej fabuła odsłania przed czytelnikiem swoje sekrety, tym książka staje się bardziej czerstwa. Zachowania bohaterów jawią się mniej wiarygodnie. Genevieve traci swoją pasję i siłę, stając się bezmyślną chorągiewką.
Jeśli ktoś szuka lekkiej rozrywki, mniej ambitnej literatury, a jednak wypchanej historycznymi smaczkami na temat odkrywania barw, porcelany, wojny angielsko-francuskiej to będzie książka dla niego.