Alkoholiczka Mika Dunin 6,7
Alkoholizm. Choroba coraz powszechniejsza. Choroba straszna, obezwładniająca, wyniszczająca zarówno osobę chorą, jak i jej bliskich. Alkoholicy są traktowani jako ci gorsi, ci brudni, ci bezwartościowi. W oczach wielu są po prostu nikim. A oni przecież są chorzy. Też zasługują na szczęście, na miłość. Zasługują na pomoc, na wydostanie się z tego chaosu i na normalne życie. Co więcej, wyrwanie się z sideł uzależnienia jest możliwe. Każdy może tego dokonać, ale przede wszystkim musi chcieć. Musi chcieć i z całych sił próbować. Łapać się wszystkiego, walczyć i nigdy, nigdy się nie poddawać. Takie przesłanie niesie ze sobą książka "Alkoholiczka".
Jest to autobiograficzna opowieść kobiety, która walczyła z uzależnieniem od alkoholu. Dzieli się z nami swoimi największymi sekretami. Brutalnie i szczerze opisuje całą swoją historię. Wszystkie głęboko skrywane sekrety, myśli, emocje, czyny. Dowiadujemy jakie były początki jej choroby, co mogło na nią wpłynąć, jak wyglądały jej dni przepełnione alkoholem, jaki miało to wpływ na codzienne życie, aż w końcu co sprawiło, że sięgnęła po pomoc i jak udało jej się z tego wszystkiego wykaraskać. Nawet kiedy przestała pić, trwała w trzeźwości, to przez długi, długi czas dochodziła do siebie. Jej psychika była zniszczona. Chwytała się różnych rzeczy, szukała dla siebie najlepszego rozwiązania, po prostu szukała siebie.
To nie jest łatwa książka. Jest niezwykle szczera, niecukierkowa, brutalna. Ale myślę, że potrzebna. Potrzebna dlatego, żeby inni ludzie zrozumieli, jak działa alkoholizm. Potrzebna dlatego, żeby ludzie uzależnieni poczuli iskierkę nadziei na to, że da się z tego wyjść. Potrzebna również dlatego, żeby przestać patrzeć na osoby uzależnione jak na nic niewarte jednostki spoza marginesu, a jak na osoby chore, potrzebujące pomocy.