Nazwany „pierwszą gwiazdą indyjskiej literatury popularnej” przez Shekhara Kapura, reżysera filmowego o światowej sławie, oraz „Paulo Coelho wschodu” przez Business World Amish zdołał połączyć w całość talent do tworzenia fascynujących opowieści, religijny symbolizm i głęboką filozofię. Dzięki temu w jednej chwili stał się sensacją świata wydawniczego. Duchowy guru Deepak Chopra nazwał jego cykl „poruszającym i archetypowym”. Stworzona przez Amisha Trylogia Śiwy – Nieśmiertelni z Meluhy (2010),The Secret of the Nagas (2011) i The Oath of the Vayuputras (2013) – sprzedała się w licznie ponad półtora miliona egzemplarzy i przyniosła przychód przekraczający czterysta milionów rupii. Amish ukończył Indian Institute of Management w Kalkucie i przez czternaście lat zajmował się usługami finansowymi, zanim całkowicie poświęcił się pisarstwu. Mieszka w Bombaju z żoną Preeti i synem Neelem.http://www.authoramish.com/
Nie trzeba być historykiem, aby wiedzieć, że:
- w 1900 roku p.n.e. ludzie nie znali pojęcia 'tlen'
- najazdy wrogich ludzi nie nazywali 'ATAKAMI TERRORYSTYCZNYMI'...
- ... a obcych 'imigrantami'...
- raczej też nie istniały żadne biura, a już na pewno nie Biura ds. cudzoziemców
A to tylko najlepsze przykłady, dlaczego NIE WARTO sięgać po tę beznadziejną książkę, niemającą nic wspólnego ze starożytnością.
Więcej na: http://gexe.pl/ksiazki/art/5022,niesmiertelni-z-meluhy
To była dziwna lektura, która wzbudziła we mnie mieszane uczucia. Autor z niezwykłym szacunkiem podchodzi do tradycji hinduskiej, nawiązuje do historii, odkryć związanych z cywilizacją doliny Indusu. Równocześnie wprowadza wiele elementów z kultury zachodniej, jak np. formacja "żółw" znana z legionów rzymskich. Nieraz zdarzyło mi się wpadać w zdumienie albo sprawdzać, czy akcja naprawdę rozgrywa się w okresie przed naszą erą, nie tylko ze względu na wiedzę Meluhan, ale także sposób wypowiedzi i słownictwo. Język stanowi tutaj prawdziwą mieszankę, będąc połączeniem typowych hinduskich zwrotów (na końcu jest słownik pojęć) ze słowami kojarzonymi ze współczesnością (np. "terrorysta"). Mimo tego trzeba przyznać, że fabuła jest logiczna, dobrze poprowadzona, wszystkie wydarzenia z czegoś wynikają i mają swoje uzasadnienie. Z pewnością można poczuć tu egzotyczny, indyjski klimat, a także pewną prostotę i radość znaną z bollywoodzkiego kina.
więcej: http://www.szortal.com/node/8838