Najnowsze artykuły
- ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant5
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński37
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać422
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Gerd Fuchs
2
5,0/10
Pisze książki: literatura piękna
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,0/10średnia ocena książek autora
21 przeczytało książki autora
26 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Beringer i nieustający gniew Gerd Fuchs
5,6
Gdzie Twój nieustający gniew Beringerze?
Wydawać by się mogło, iż główny bohater jest wciąż zagniewany, tak wskazuje tytuł, tak też autor książki stara się przedstawić bohatera w kontekście jego przemyśleń, zachowań, co do otaczającej go rzeczywistości, ale czy tak jest do końca? Według mnie- nie. Gniewu tu zabrakło. I nie, nie mam na myśli gniewu wybuchowego, wściekłego, zbyt gwałtownego, który zaskakuje, przeraża, unicestwia w jednym momencie. Nie, nie taki gniew jest najgorszy. Najbardziej przeraźliwy jest ten ukryty, nie tak oczywisty, bardziej skryty, lecz ciągły, nieustanny. Taki najbardziej doskwiera, najbardziej niszczy, jednakże takiego gniewu tu nie znajdziemy. I to jest mój główny zarzut wobec powieści Fuchsa.
Gdzież ten gniew się podział? Więcej jest tu raczej melancholii, smutku, zamyślenia, poczucia pewnej krzywdy, niezrozumienia, buntu, ale to nie jest jeszcze ten niszczycielski gniew. Gniew, który sączy się z każdego zdarzenia, z każdej myśli, z każdego gestu i słowa. Gniew, który w pierwszym momencie wydawać by się mogło, ze nie istnieje, że na stronach powieści go nie ma, a on, w trakcie przewracania kartek, wręcz przylepia się do palców. To emocja, która udziela się nie tylko bohaterom książki, ale i czytającemu, pochłania ich wspólnie, pogrąża, panuje nad ich umysłami, dręczy nieustannie. Jednak tutaj tego nie ma.
Nie ma tu takiego gniewu Beringerze.
Landru i inni Gerd Fuchs
4,3
Jak dla mnie opowiadania Fuchsa zawarte w tym tomiku były trudne w odbiorze, być może z powodu formy, w jakiej zostały napisane. Właśnie, pewnie tej formy było w nich za dużo. Nie są złe - ukazują postawy ludzkie w obliczu sytuacji kryzysowej, jaką jest wojna lub próby odnalezienia się bohaterów w nowej rzeczywistości. Za najlepsze uważam opowiadanie ostatnie, o głuchoniemym więźniu.