Najnowsze artykuły
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel10
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant13
- ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Oskar Singer
Źródło: http://www.getto-chronik.de/pl/dr-oskar-singer
2
7,3/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik, publicystyka literacka, eseje
Urodzony: 24.02.1893Zmarły: 31.12.1944
Dziennikarz, dramaturg. Urodzony w 1893 r. w Ustroniu (Frýdek-Místek). W Wiedniu ukończył studia prawnicze zwieńczone doktoratem. Początkowo pracował jako adwokat, wkrótce jednak przeprowadził się do Pragi, aby tutaj oddać się swemu wymarzonemu dziennikarstwu. Pisywał tam artykuły do kilku gazet oraz teksty dramatyczne. Pierwszy dramat pt. Landsturm opublikowany został w 1917 r. a w 1935 r. ukazał się jego antyhitlerowski dramat pt. Herren der Welt, wystawiony z dużym sukcesem tego samego roku na deskach Żydowskiej Sceny Kameralnej w Pradze. Jako dziennikarz publikował swe teksty w takich gazetach jak: „Prager Montag”, „Prager Tageblatt”, „Selbstwehr” oraz w organie praskiej gminy żydowskiej i organizacji syjonistycznej „Jüdisches Nachrichtenblatt”. Po zajęciu Czechosłowacji przez nazistów został redaktorem naczelnym tego dziennika. Jesienią 1941 r. Singer został deportowany do łódzkiego getta. Przebywał tu z żoną Margarethe i dziećmi Ilsą i Erwinem. Wkrótce po przybyciu do getta znalazł zatrudnienie w Wydziale Archiwum. Od 24 lutego 1943 r. kierował pracami nad Kroniką. Redagował także hasła do „Encyklopedii Getta”, pisał eseje i reportaże dotyczące życia w getcie. Czescy Żydzi zwracali się do niego jako nieoficjalnego reprezentanta swojej grupy z prośbami o interwencję u władz. Osobiście zaangażował się wraz z dr. Bondy w ochronę inteligencji zachodniej przed wysiedleniami. Udało mu się uzyskać skreślenie z list deportacyjnych 69 osób. W sierpniu 1944 r. został wraz z rodziną deportowany do Auschwitz, stamtąd do obozu w Sachsenhausen a następnie 17 listopada 1944 r. przybył jako więzień nr 127 423 do obozu Kaufering w Bawarii, gdzie zmarł. Źródła niemieckie podają dwie, nieodległe od siebie w czasie daty śmierci: 31 grudnia 1944 r. oraz 15 stycznia 1945 r.
7,3/10średnia ocena książek autora
8 przeczytało książki autora
20 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Przemierzając szybkim krokiem getto... Reportaże i eseje z getta łódzkiego
Oskar Singer
7,0 z 4 ocen
26 czytelników 1 opinia
2002
Najnowsze opinie o książkach autora
„Cud, że ręka jeszcze pisze…” / „Ein Wunder, die Hand schreibt noch…“. Świadectwa z łódzkiego getta z materiałami dydaktycznymi dla uczniów i studentów / Zeugnisse aus dem Lodzer Getto mit dem didaktischen Material für Schüler und Studierende Krystyna Radziszewska
7,5
Książka jest zbiorem opowiadań, wierszy i dzienników osób przebywających w łódzkim getcie. Ponadto, została wzbogacona o publikacje dotyczące edukacji i szkolnictwa w Łodzi w czasie wojny oraz bezpośrednio przed nią.
Łódzkie getto żydowskie było pierwszym w pełni odizolowanym od reszty miasta oraz drugim co do wielkości (zaraz po getcie warszawskim) na ziemiach Polskich. Na jego terenie istniało wiele instytucji w pełni obsługiwanych przez mieszkańców getta, między innymi posiadali własną administrację, policję, szkoły oraz domy dziecka. Zarówno w publikacjach jak i twórczości mieszkańców powracającym tematem jest tak zwana „Wielka Szpera”. Była to akcja pomiędzy 5 a 12 września 1942 roku, kiedy to około 15 tysięcy żydów w tym dzieci, starcy, chorzy i niepracujący zostali wywiezieni do obozu zagłady w Chełmnie nad Nerem oraz zamordowani.
W książce zawarte mamy również zadania do tekstu dzięki którym możemy lepiej zrozumieć i przyswoić sobie czytane fragmenty, co jest bardzo dobrym pomysłem zwłaszcza jeśli czytelnikami są nastolatkowie lub starsze dzieci. Uważam, że warto podsuwać książki tego typu właśnie takim grupom wiekowym, ponieważ to pomaga kształtować charakter, pobudza patriotyzm oraz co najważniejsze uczy. Nauka historii jest bardzo ważna dla młodego pokolenia bo oni już niedługo nie będą mieli możliwości uczyć się jej z innych źródeł niż książka czy telewizja. A Naród który nie zna historii własnego kraju będzie powielał błędy własnych dziadków, nie potrafiąc wyciągać wniosków z ich błędów. Historia która wydarzyła się raz i została zapomniana, może wydarzyć się drugi raz ponieważ nikt w czas nie zauważy podobieństwa wydarzeń.
Lektura tej książki dała mi impuls do wielu przemyśleń oraz na nowo rozbudziła chęć sięgnięcia po kolejne pozycje związane z historią oraz korzystając z lata i wypoczynku na świeżym powietrzu nakłoniła do wycieczek do miejsc upamiętniających wydarzenia II Wojny Światowej.
Serdecznie polecam.
Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.
„Cud, że ręka jeszcze pisze…” / „Ein Wunder, die Hand schreibt noch…“. Świadectwa z łódzkiego getta z materiałami dydaktycznymi dla uczniów i studentów / Zeugnisse aus dem Lodzer Getto mit dem didaktischen Material für Schüler und Studierende Krystyna Radziszewska
7,5
Ta monografia dotyczy getta łódzkiego i szczególnie skupia się na grupie najbardziej bezbronnej – na dzieciach. Dlaczego akurat tak? Ponieważ skierowana jest również do ludzi młodych, do uczniów, dla których dzisiaj jest to często temat egzotyczny. Wszystko, co wydarzyło się przed laty, a tutaj minęło już osiem dekad, to dla naszych dzieci abstrakcja. A już z pewnością żadne nie myśli, że mogłoby się w dającym się objąć rozumem czasie powtórzyć. Nic zatem lepiej nie przybliży im zagadnienia niż własnoręczne zapiski żydowskich dzieci, z których bije prawda i ból. A także fragmenty dzienników ich zrozpaczonych rodziców. Były pisane po polsku, po niemiecku i w jidysz, zostały oczywiście na potrzeby tej pracy przetłumaczone, a zdjęcia odręcznych kartek pokrytych dziecinnym pismem, nie zawsze wyrobionym, również umieszczono w książce. Te wiersze, pełne nadziei, ten zachwyt nad wiosną, którą ledwie z getta widać. Wrażenie piorunujące.
To doskonała publikacja dla nauczycieli, z materiałami dydaktycznymi, które mogą wykorzystać w pracy z uczniami. Autorzy, układając teksty, wzięli pod uwagę trzy etapy , które wydają się najistotniejsze, a więc: przybycie do getta, codzienność życia w nim oraz deportacje.
Nie mogą nie poruszyć sceny odbierania dzieci rodzicom, skrajnej biedy w przeludnionym, brudnym, zatęchłym fragmencie miasta, w którym ludzi zamknięto niczym zwierzęta, zastraszano, bito, upokarzano i zabijano, gdzie chorzy i zmarli leżeli obok siebie na ulicach, a dzieci zmuszone były w błyskawicznym tempie dorastać. Ci, którzy do tej pory byli sąsiadami zostali poddani segregacji i przesiedleni. W getcie ludzie zazdrościli kotom, które dostawały przydział mięsa i były bardziej przydatne od ludzi. Ze ściśniętym sercem czyta się tez przepisy kucharskie, które uwzględniają „produkty” dostępne w getcie.
Początkowe artykuły w przystępny sposób pokazują nam życie społeczności łódzkiej przed wojną, rodzaje dostępnych dla dzieci szkół i stan ówczesnej oświaty. No i oczywiście te wszystkie zmiany, jakie zaszły po wkroczeniu okupantów, także te nakazy i zakazy obowiązujące Polaków nieżydowskiego pochodzenia, a dotyczące choćby ograniczenia możliwości zawierania małżeństw, zakazu uczęszczania do szkół, przymusu pracy itp. To doskonale naświetla okupacyjną rzeczywistość, której kolejnym, konsekwentnym krokiem było utworzenie zamkniętego w określonym kwartale ulic getta.
Sporo już na ten temat wiemy. Znamy nazwisko Hansa Biebowa – Niemca zarządzającego gettem, a także kontrowersyjnego przełożonego Starszeństwa Żydów, Mordechaja Rumkowskiego – obecne nie tylko w literaturze faktu, ale też w fikcji literackiej, opartej o spór wokół jego intencji (mam tutaj na myśli „Kupca łódzkiego” Adolfa Rudnickiego oraz „Fabrykę muchołapek” Andrzeja Barta). Wiemy jak żyło się w getcie, jak pracowało, jak marzyło, jakie powstawały konflikty i jakie dylematy rozwiązywać musiała żydowska starszyzna. Nie do zapomnienia jest Wielka Szpera. Jednak słowa kreślone rękoma samych dzieci, z których większość nie doczekała końca wojny, robią dramatyczne wrażenie.
Dlaczego młodzież powinna poznawać historię wojen, okupacji, prześladowań, tego nie trzeba nikomu tłumaczyć. Do faszyzmu prowadziła określona droga, określona narracja i manipulacja społeczeństwem. Zaczęło się od wykluczania pewnych grup, stygmatyzowania ich, by przejść w końcu do drastyczniejszych represji i masowych mordów. Historia lubi się powtarzać, szczególnie, jeśli zaczynamy ją wykrzywiać, przedstawiać wybrane jej fragmenty w pasującym nam świetle, naginać do określonych idei, by wzbudzić uczucia, na jakich nam zależy. Dlatego tak ważne jest, by nie zapominać o faktach z przeszłości, opierać się na źródłach i pielęgnować w sobie wrażliwość na cudzą krzywdę. Bo to ludzie zgotowali ludziom to piekło i ludzie za nie odpowiadają. Pamięć jest tutaj jednym z bezpieczników.
Książkę przeczytałam dzięki portalowi: https://sztukater.pl/