Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać100
- ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel5
- ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
- Artykuły„Spy x Family Code: White“ – adaptacja mangi w kinach już od 26 kwietnia!LubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Dagna Dejna
1
6,2/10
Pisze książki: nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,2/10średnia ocena książek autora
16 przeczytało książki autora
68 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Amisze - fenomen wychowania endemicznego Dagna Dejna
6,2
Książka o amiszach to zdecydowanie "górna półka" mojego księgozbioru. Bardzo zgrabnie łączy autorka akcenty poznawcze ze stroną estetyczną literackiego przedsięwzięcia.. Ta ostatnia, to ponad 100 fantastycznych zdjęć, która osobom wybitnie leniwym mogłyby wystarczyć do zapoznania się z fenomenem jakim jest owa społeczność, która podziękowała "zdobyczom" cywilizacyjnym, a mimo to czuje się szczęśliwą i chyba spełnioną.
Książka może sprawiać pozory zbyt poukładanej i schematycznej, ale amisze to temat na tyle egzotyczny, że aby go przybliżyć trzeba się uciec do takiej wersji ekspozycji.
Miałem wiedzę na ten temat już wcześniej, ale autorka też o tym wspomina. Zarzut indoktrynacji i trzymania na pasku młodzieży, sprawia, że społeczność jakoś funkcjonuje i nikt jej nie opuszcza.
Jest to nieprawda. Każdy małolat z tamtej społeczności ma w wieku 16 lat możliwość (wybór zależy od niego),na okres 2 lat opuszczenia społeczność i zapoznać się z urokami innego życia i zamieszkania na zewnątrz społeczności. Korzysta z tej możliwości niewiele osób (około 6 %),ale do społeczności wraca zdecydowana większość.
Z tego co wiem, Dagna Dejna ( bardzo piłkarskie nazwisko) też o tym wspomina, liczebność społeczności ostatnimi laty wyraźnie wzrasta i jest to trend stały.
Zdecydowanie polecam.
Amisze - fenomen wychowania endemicznego Dagna Dejna
6,2
Książkę Dagny Dejny, "Amisze, fenomen wychowania endemicznego", postanowiłam przeczytać, wiedziona tkwiącą we mnie już od kilku lat, chęcią bliższego poznania życia i tradycji amiszów. A ponieważ jest to książka powstała na bazie rozprawy doktorskiej ("Wychowanie i szkoła amiszów starego zakonu. Badania etnopedagogiczne na terenie stanu Pensylwania w USA"),jedno było pewne – będzie w niej wiele faktów, nie zaś o krążących po świecie mylnych wyobrażeniach dotyczących tejże społeczności.
Najważniejszą sprawą, o której należy powiedzieć, jest to, że w celu opisania życia i wychowania amiszów, Autorka przez pewien czas żyła wraz z nimi, dostosowała się do ich zwyczajów i rytmu dnia. Aby dogłębnie poznać tę społeczność, musiała wczuć się w ich rolę i na dłuższą chwilę stać się jedną z nich.
"Tylko to „całkowite podporządkowanie” pozwoliło mi na kontynuowanie badania. Pobudka o 4:30, krótka toaleta. W domu amiszów starego zakonu (tj. najbardziej konserwatywnego odłamu – przyp. limonka) nie ma bieżącej wody, a ta, która chwilę wcześniej zostaje wydobyta ze studni, jest okrutnie zimna. Żeby ją ogrzać trzeba rozpalić ogień w piecu, oczywiście pod warunkiem, że obok leży wcześniej przygotowane drewno. Bo jeśli nie leży…" (str. 28)
Choć "Amisze, fenomen wychowania endemicznego" jest książką stosunkowo krótką, Dejna zawarła w niej wszystkie istotne informacje, które pozwalają zdobyć ogólną wiedzę na temat społeczności amiszów (należy przy okazji wspomnieć, że jest to pozycja z dziedziny pedagogiki, nie antropologii, religioznawstwa czy etnografii! Tym większy szacunek należy się Autorce za tak precyzyjne przedstawienie swojego obiektu badań). Czytelnik nie znajdzie w tej pracy zbędnego rozwlekania się i licznych dygresji, a wszelkie przypisy i odniesienia do literatury są na tyle ciekawe, że nie wpływają negatywnie na wysoką wartość książki.
Oceniam tę książkę z perspektywy czytelnika nie mającego najmniejszego pojęcia o metodologii badań pedagogicznych, jak i samej pedagogice. Moją uwagę zwrócił przede wszystkim fakt, że jest to dla mnie pozycja zrozumiała i objaśniająca wiele istotnych dla mnie kwestii. Napisana jest w sposób interesujący, przytacza ponadto wiele sytuacji „prosto z życia”, a kilkadziesiąt zdjęć zamieszczonych w indeksie pozwalają przyjrzeć się bliżej temu, jak wyglądają budynki, stroje i słynne amish-buggy (konny zaprzęg).