Najnowsze artykuły
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel10
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant10
- ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Weronika Madryas
Źródło: http://weronikamadryas.pl/
13
6,2/10
Urodzona: 1979 (data przybliżona)
Jest doktorem nauk humanistycznych. Prowadzi zajęcia ze studentami z przedmiotów dotyczących komunikacji społecznej, public relations i etyki public relations w Wyższej Szkole Zarządzania Edukacja we Wrocławiu. Autorka opowiadań, powieści i baśni. Członkini jury w konkursie literackim dla uczniów szkół podstawowych „Moja wrocławska baśń”, organizowanym przez Zespół „Centrum Edukacji Kulturalnej Dzieci i Młodzieży” (MDK im. Mikołaja Kopernika) we Wrocławiu. Prywatnie - młoda mama rocznej Ani. Na początku 2015 roku ukazał się zbiór jej baśniowych opowiadań w przekładzie na język włoski.http://weronikamadryas.pl/
6,2/10średnia ocena książek autora
52 przeczytało książki autora
20 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Wiersze dla dzieci 1 - antologia poetów współczesnych
Daniel Nowotczyński, Weronika Madryas
8,8 z 4 ocen
5 czytelników 0 opinii
2017
Kobieta zmienną jest - antologia poetów współczesnych
Daniel Nowotczyński, Weronika Madryas
6,0 z 4 ocen
4 czytelników 2 opinie
2017
Manipulacja informacją. Public relations w organizacjach szczególnego ryzyka
Weronika Madryas
0,0 z ocen
3 czytelników 0 opinii
2009
Najnowsze opinie o książkach autora
Bajka Weronika Madryas
6,2
Co zrobić, jeśli kobietę swojego życia spotyka się będąc już po ślubie? Trzeba będzie podjąć trudną decyzję, dokonać wyborów. O tym opowiada książka Weroniki Madryas pt. "Bajka".
Wiktoria i Jerzy poznali się w niebezpiecznych okolicznościach. Ona, próbując wyminąć idącego drogą jeża, omal nie zderzyła się czołowo z samochodem Jerzego. Ich związek trwał dwa lata. Rozstali się, on powodowany wyrzutami sumienia, wrócił do żony, ale nie czuje się szczęśliwy. Osiem lat później los szykuje im jednak drugą szansę – spotykają się przypadkiem na moskiewskim lotnisku. Czy teraz będą umieli ją wykorzystać? Czy czeka ich wspólna przyszłość? Czy wręcz przeciwnie? Jak wiadomo, nie da rady czekać wiecznie.
Autorka tworzy opowieść o mężczyźnie, który boi się dorosnąć (na wzór Piotrusia Pana) oraz o kobiecie, która nie chce przestać śnić (na wzór Śpiącej Królewny). Warto zobaczyć, jak potoczy się ta historia, bo wbrew pozorom nikt i nic nie jest tu takie oczywiste. Zachęcam do lektury!
Moja ocena: 4/6 lub 6/10
Bajka Weronika Madryas
6,2
Dobra teraz coś prosto od serca
Ze wszystkich książek jakie przeczytałem w życiu, ta jest największym GÓWNEM, jakie kiedykolwiek czytałem. Bez sensowna paplanina i kawałek demoralizującego chłamu. No dobra ale poklei, bohaterowie Jerzy, Wiktoria,Ewa i Izabella... nie wiem czy warto komentować, bo ludzie chyba bez mózgu, jakiej kolwiek odpowiedzialności, ale za to z wielka chcicą która myśli za nich. Demoralizacja pełną parą, każdy każdego zdradza, Jerzy robi dziecko Wiktorii a ta nawet nie raczy go o tym na początku poinformować, żona Jerzego jego zdradziła i ma dziecko z innym, nie wspomnę już o tym że Jerzy to człowiek z qui 6 letnie dziecka i chyba większość bohaterów też takie ma, oczywiście zdrada małżeńska jest świetnie usprawiedliwiona i stoi na poziomie dziennym, rozwody to też błahostka (piękny nowoczesny świat),zero odpowiedzialność. Izabella ciotka Wiktorii z tym swoim pier... o przeznaczeniu przypominała mi jakąś nawiedzona wiedźmie. Ogólnie to polecam bohaterom nieco odrobiny prawdziwego życia, myślenie mózgiem a nie chcicą, nieco odpowiedzialności. Autorce zaś tego chłamu proponuje odstawienie dragów oraz pójście do psychiatry, w normalnej głowie coś takiego na pewno nie mogło powstać. Nigdy nie przeczytałem takiego gówna, przynajmniej wiem teraz że gorszej książki to już w rękach mieć nie będę.
PS Proponuje autorce też nieco moralności bo chyba jej tego brakuje.
Pozdrawia Tybero