Najnowsze artykuły
- ArtykułySpecjalnie dla pisarzy ta księgarnia otwiera się już o 5 rano. Dobry pomysł?Anna Sierant59
- ArtykułyKeith Richards, „Życie”: wyznanie człowieka, który niczego sobie nie odmawiałLukasz Kaminski2
- ArtykułySzczepan Twardoch pisze do prezydenta. Olga Tokarczuk wśród sygnatariuszyKonrad Wrzesiński28
- ArtykułySkandynawski kryminał trzyma się solidnie. Michael Katz Krefeld o „Wykolejonym”Ewa Cieślik2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Władimir Kornakow
1
7,4/10
Pisze książki: literatura podróżnicza
Władimir Kornakow przemierzył wzdłuż i wszerz wielkie obszary północnej Syberii, poznał z bliska życie tamtejszej rdzennej ludności - Buriatów, Ewenków, Jakutów, Czukczów, ich obyczaje, wierzenia, przesądy. Z tych doświadczeń wyrasta jego powieść "Samotnik".http://
7,4/10średnia ocena książek autora
8 przeczytało książki autora
4 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Samotnik Władimir Kornakow
7,4
Dziadek, wnuk i... tajga. Przepiękna historia bardzo trudnej relacji, a jednocześnie zupełnie inne spojrzenie na tajgę – oczami tych dwóch mężczyzn, doświadczonych przez wzajemne bolesne niezrozumienie – po jednej stronie mamy Samotnika, przyzwyczajonego do ciężkiego życia wśród przyrody. Po drugiej – opuszczone dziecko, które nie rozumie świata swojego dziadka. Wyrasta w pochwale nowoczesności i postępu, w przekonaniu, że nauka jest wszystkim czego nam potrzeba. W swoim zadufaniu jest niezwykle irytujący. Nie widzi wartości życia jakie wybrał jego dziadek:
"Ale przecież jego życie jest pozbawione sensu. No, wędruje po tajdze, zdobywa sobie pożywienie. I już. A Ilia uczy dzieci. Jeżeli będzie je uczył dobrze, jak należy - przyniosą pożytek krajowi. A dziadek musiał stworzyć sobie mit, żeby usprawiedliwić swoje życie".
Och ta pycha młodości! Ilia nie wie jak bardzo się myli, jak bardzo "pożyteczny" okazał się jego dziadek i jak mądrym był człowiekiem.
Niezwykła historia dająca obraz tajgi jako miejsca, które wywierało ogromne piętno na życia ludzkie. Piękno i siła tajgi potrafiło wywrzeć ogromny wpływ na człowieka, doprowadzić nawet do wartościowej przemiany. Reżyser filmu "Szczęśliwi ludzie w tajdze" Dmitrij Wasiukow mówi bardzo proste, ale jakże trafne w swej prostocie słowa: "Gdy trafiasz do tajgi, zaczynasz doskonale rozumieć, kim tak naprawdę jesteś".
Samotnik Władimir Kornakow
7,4
Jedna z książek z biblioteki mojego Ojca. próbowałem ją czytać jako dziecko i nie przebrnąłem. Nic dziwnego, nawet będąc dorosłym wymagało to nieco wysiłku. Trzeba było się przestawić bo nie jest to literatura podróżnicza, przygodowa czy reportażowa jak w przypadku Arsenjewa czy Fiedosiejewa. To książka o relacjach, emocjach i o świadomości. To książka o zrozumieniu, czy raczej jego braku. Zrozumieniu do którego trzeba dorosnąć, do którego trzeba wędrować jak na szczyt.
- Na ten bori?
- Na tę turnię.
- Na tę najwyższą?
- Tę, którą widzisz.
- Na sam szczyt?
- Na sam szczyt.
Przeczytałem, szedłem razem z Ilią i Szatunem. Na sam szczyt. Warto było.
Trzeba było się przestawić. Tajga jest tutaj istotną częścią świata ale jeszzce bardziej istotne jest wrastanie w pamięć, szukanie i zrozumienie korzeni. Powrót na leśną tropę.
To bardzo liryczna książka, pełna pięknych słów, wspomnień i obrazów pamięci. Arsenjew pisał o świecie, którego dzisiaj już nie ma. Wraz ze śmiercią Dersu Uzały, świat się zmienił, zatarł, znikł jak grób starego myśliwego. Kornakow pokazuje, że nawet jeśli świat się zmienił to jego pamięć wciąż istnieje w następnym pokoleniu. Musi się jednak ono przebudzić, wyzbyć pogardy dla starych ścieżek. Tajgę zdeptała rzesza takich jak Szatun. Zdobywali w niej doświadczenie ale i dostosowywali się. Ilia potrzebuje kilku lat, trzech wypraw w Tajgę z dziadkiem... dwa dni i dwie noce. Dopiero wtedy jest gotowy założyć unty dziadka, wejść w jego miejsce.
Niełatwa podróż. Piękna podróż. Liryczna literatura syberyjska.