Najnowsze artykuły
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński13
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać347
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Blaine Harden
2
7,7/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,7/10średnia ocena książek autora
431 przeczytało książki autora
641 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Urodzony w obozie nr 14 Blaine Harden
7,5
Ta książka ma dwie duże zalety na tle wielu innych w temacie KRLD. Jest biografią, a nie autobiografią oraz nie została napisana za szybko.
Autor, dziennikarz, regularnie spotykał się z bohaterem, Shinem, przez dwa lata. Dzięki temu książka jest technicznie dobrze napisana, przede wszystkim jednak nikogo nie wybiela. W autobiografiach ciężko uniknąć lekkiego usprawiedliwiania się. Tutaj w zasadzie mamy do czynienia z brutalnym przeciwieństwem wybielania. Funkcjonuje wyobrażenie o np. obozach koncentracyjnych, że ludzie byli tam ze sobą solidarni. W rzeczywistości, w warunkach walki o przetrwanie, nie ma miejsca na człowieczeństwo. Dopiero przez te dwa lata powstawania książki, Shin poznaje, co to jest miłość, rodzina, przyjaźń, nie od razu jest też się w stanie przyznać do tych najmroczniejszych części swojego życiorysu. To bardzo przejmujący proces, w którym się uczestniczy. Cierpienie, jakiego doświadczył Shin, jest niewyobrażalne. Naprawdę mocna lektura. Uświadamia dosadnie czytelnikowi, że jeszcze nie miał w życiu prawdziwych problemów i otwiera oczy.
Urodzony w obozie nr 14 Blaine Harden
7,5
Podczas czytania tej książki, właściwie od samego początku, miałem wrażenie, że opisywane wydarzenia dzieją się w średniowieczu. Ciężko uwierzyć w to co przydarzyło się bohaterowi i w czym ciągle uczestniczą setki ludzi w Korei Północnej. Warunki panujące w obozach dla więźniów są przerażające, chociaż ten przymiotnik nie oddaje obrazu całej tragedii, której doświadczają ludzie tam osadzenie. Traktowani są jak zwierzęta - tak naprawdę dużo gorzej. Pomimo tego wszystkiego więźniowie tam funkcjonują, nawet rodzą się dzieci. Coś dla mnie niewyobrażalnego, niepojętego przez moją wyobraźnię. Polecam fanom mocnych przeżyć, ale ostrzegam, dla ludzi o słabych nerwach ta książka może przynieść łzy, albo jak w moim przypadku - złość i bezsilność.