Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzternaście książek na nowy tydzień. Silne emocje gwarantowane!LubimyCzytać2
- ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant6
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński45
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać426
Popularne wyszukiwania
Polecamy
William Ockham
Znany jako: Wilhelm Ockham
4
6,5/10
Pisze książki: filozofia, etyka
Urodzony: 01.01.1285Zmarły: 1349 (data przybliżona)
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,5/10średnia ocena książek autora
20 przeczytało książki autora
105 chce przeczytać książki autora
3fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
O czasie William Ockham
7,0
Nie sposób jest odmówić elegancji dziełu, które pomimo zalegania na pokrytych kurzem wieków regałach nauki, nadal potrafi zachwycać pięknem tworzenia ukrytego w człowieku mikrokosmosu. Ponieważ żeby chodziło tutaj jedynie o ćwiczenie się w mądrości, to przekazana przez Williama Ockhama wiedza plasowałaby się gdzieś pośrodku powszechnie uznawanych norm. Jednak jego rozważania dotyczące "pierwszego ruchu" oraz chęć odkrywania miary wieczności, świadczą o niezaspokojonej ambicji, jaką z pewnością byłoby odkrycie niepoznawalnego. Franciszkański teolog nie posiadał jednak w swoim arsenale wiedzy żadnych narzędzi, za pomocą których mógłby jednoznacznie stwierdzić o wywoływanych pracą wahadła życia przyczynach i skutkach. Miał jednak dostęp do nieograniczonych zasobów wiary, której drogi prowadziły go na mniej lub bardziej uczęszczane ścieżki poznania.
Chwała Arystotelesowi, który użyczył myślom twórcy średniowiecznej scholastyki, klasycznej gracji. Stępił jego nazbyt wyostrzony punkt widzenia i wygładził nierówności na których można by łatwo potknąć się o zahaczające o herezję poglądy. Ockham wykluczenia nie uniknął ale po wycofaniu ekskomuniki jego prace przydały nowego blasku teoriom nauki, idącej wtedy pod rękę z teologią. Niektóre z prezentowanych przez niego poglądów mogą na twarzach niedowiarków wywołać uśmiech, jednak należy przy tym pamiętać o specyfice warunków, w których powstawało to poruszające zagadnienie czasu dzieło. Ponieważ nasza nauka zdążyła od tego czasu zagospodarować kolejne ogromne obszary niewiedzy, nie wahajmy się dać franciszkańskiemu teologowi kredytu zaufania, nawet wtedy, kiedy wydaje nam się, że nie wie o czym pisze.
W myśli filozoficznej Zachodniej Europy koncepcje ruchu i przestrzeni wywoływały duże emocje. Pod gruzami antyku legła wiedza, której wydobycie a następnie wzmocnienie mogło zająć kolejne setki lat. Dlatego też zdolność do wyobrażania sobie czasu w umyśle elektryzowała tęgie umysły epoki. Dla myślicieli średniowiecza czas nie był czymś oczywistym. Zastanawiali się nad pojęciem chwili, koniecznej nad zrozumieniem czasu. Badali pomiędzy nimi różnice, próbując wtłoczyć jedno w drugie oraz rozważać oblicza tego, co tylko intuicja mogła im podpowiedzieć. Niepodzielność i nierozciągliwość tych abstrakcyjnych materii interesowały ich po to, aby poznać miarę doczesności i wieczności. Skutki ich dociekań odczuwamy w naszej myśli filozoficznej po dziś dzień.
Urzekło mnie piękno teorii umysłu dopełniającego czas oraz to, że być może według średniowiecznych badaczy, pozbawiony naszego intelektu czas by się zatrzymał. Wdzięk tego sformułowania jest nie mniejszy niż zachwyt nad ideami związanymi w powstawaniem i ginięciem wszelkiego stworzenia na ziemi. A gdy dodamy jeszcze do tego, wyrażone ciekawością scholastycznej myśli pogrążenie istoty rzeczy w wieczności, to ułożona z niezliczonych kolorów mozaika sprzyja rozmyślaniom o wyższych i niepojętych bytach. Zanurzeni w odległych erach, dotykamy wtedy doskonałości i wielkości na miarę naszego człowieczego poznania. A pytania o wiekuistość narzucają się samorzutnie, nawet wtedy, gdy przeładowane zewnętrznymi bodźcami umysły zaczynają zapominać o naszych pradawnych ludzkich pragnieniach.