Wychodzi na to, że najlepiej, gdyby niewierzący udawali, że ich nie ma, bo samym istnieniem godzą w katolickie wartości. Manifestacja religi...
Najnowsze artykuły
- ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik253
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Joanna Podgórska
Źródło: https://wielkalitera.pl/autorzy/joanna-podgorska/
4
7,1/10
Pisze książki: reportaż, turystyka, mapy, atlasy
Urodzona w 1968r., absolwentka filozofii. Matka córki. Dziennikarka związana z „Polityką”. Zajmuje się problematyką społeczną – prawami kobiet, mniejszości seksualnych, prawami zwierząt, a przede wszystkim kwestiami, w których iskrzy między Kościołem katolickim a ideą świeckiego państwa. Wyróżniona nagrodą Fundacji Równości Hiacynt w kategorii Media oraz Nagrodą Współodczuwania, przyznawaną przez Klub Gaja za wrażliwość w opisywaniu sytuacji zwierząt. W 2010 r. zdobyła nagrodę Pióro Nadziei, przyznawaną przez Amnesty International, a w 2013 r. została laureatką konkursu Media Równych Szans.
7,1/10średnia ocena książek autora
1 326 przeczytało książki autora
1 349 chce przeczytać książki autora
7fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Prokurator. Kobieta, która nie bała się morderców
Joanna Podgórska, Małgorzata Ronc
7,3 z 604 ocen
1350 czytelników 83 opinie
2015
Wakacje z duchami Przewodnik Polityki po zamkach-hotelach
Joanna Podgórska, Artur Podgórski
6,0 z 2 ocen
21 czytelników 0 opinii
2007
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Polski Kościół zastygł jak owad w bursztynie - przedsoborowy, anachroniczny, oderwany od rzeczywistości. Może z letargu wytrąci go potężny k...
Polski Kościół zastygł jak owad w bursztynie - przedsoborowy, anachroniczny, oderwany od rzeczywistości. Może z letargu wytrąci go potężny kryzys, jaki właśnie przeżywa.
2 osoby to lubiąGdy setki tysięcy młodych ludzi ze zniczami w rękach opłakiwało śmierć polskiego papieża w kwietniu 2005 roku, zaczęto mówić o duchowym odro...
Gdy setki tysięcy młodych ludzi ze zniczami w rękach opłakiwało śmierć polskiego papieża w kwietniu 2005 roku, zaczęto mówić o duchowym odrodzeniu młodego pokolenia. Szybko okazało się jednak, że był to raczej flash mob, a nie religijny przełom.
1 osoba to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Prokurator. Kobieta, która nie bała się morderców Joanna Podgórska
7,3
Mawiamy, że kobiety to słaba płeć. Czy można uznać to za prawdę czy można to kolejny oklepany stereotyp? Biorąc do ręki książkę Joanny Podgórskiej - ,,Prokurator. Kobieta, która nie bała się morderców." wogole nie myślałam o tej pozycji w ten sposób. Sprawy kryminalne to coś co od zawsze mnie interesowało i bardzo często właśnie na ten temat czytam. Po przeczytaniu kilku pierwszych stron lektura pochłonęła mnie całkowicie, a co najciekawsze sprawy kryminalne opisane w książce zeszły trochę na drugi plan. Najbardziej zaintrygowała mnie postać pani prokurator. Nie od dziś wiadomo, że kobiety chcące osiągnąć coś w karierze zawodowej muszą dawać z siebie o wiele więcej niż panowie. (Oczywiście nie mam tu zamiaru nikogo obrażać czy też osądzać 😊). A co tu dopiero mówić o kobiecie w zawodzie prokuratura. Świat przestępczy kojarzy się z silnymi, postawnymi mężczyznami, a nie z kruchą i delikatną kobietą. Pani Małgorzata Ronc już od pierwszych minut pokazuje jak łatwo przełamać taki tok myślenia. Pomimo, że jest kobietą, matką, pokazuje oblicze prawdziwej twardzielki. Jest zawzięta, konsekwentna, nie boi się wypowiedzieć na głos swojego zdania. Jej odwaga i nie ustępliwość zaprowadziły do więzienia najgorszych zwyrodnialców. Należy pamiętać, że swoją karierę zawodową zaczynała wiele, wiele lat temu i nie wszystko było takie jak teraz. I pomimo, że pięła się po szczeblach kariery ( od prokuratury rejonowej, aż do wojewódzkiej) najistotniejsze było dla niej zatrzymać i ukarać winnego...
Sprawy opisane w tej lekturze (oczywiście nie wszystkie) są znane nawet tym, którzy nie interesują się zbytnio tematem przestępczością seryjnymi mordercami i wszystkim tym co może być najgorsze w nas ludziach. Bo czy jest taka osoba, która nigdy nie słyszała o potworze w ludzkiej skórze jakim jest Mariusz Trynkiewicz? Albo o seryjnym mordercy Henryku Morusiu? Nie sądzę...
Książkę pomimo, że nie należy do najłatwiejszych, choćby ze względu na ogromne zło wyrządzone nikomu nic nie winnym ludziom czyta się bardzo dobrze i szybko. Napisana jest w trochę w formie wywiadu, bardziej jednak powiedziałabym, że jak pamiętnik pisany na przestrzeni wielu lat. Czy warto przeczytać tą książkę? Sądzę, że jest warta uwagi i przeczytania nawet przez ludzi, którzy rzadko sięgają po literaturę faktu. Szczerze polecam.
Spróchniały krzyż Joanna Podgórska
7,9
Książka tak bardzo potrzebna, tak ważna, pomimo tego, że mówi o sprawach oczywistych, które każdy człowiek myślący, nie udający, że nie widzi rzeczywistości wokół siebie.
Podgórska nie atakuje religii, atakuje Kościół, chociaż być może żal powinien być skierowany bardziej do ludzi bezrefleksyjnie wspierających tę organizację, nawet jeżeli nie zgadzają się z jej polityką czy nakazami wiary ("bo wypada" ,"bo tak zostałem wychowany", "bo to nasza kultura", "bo co ludzie powiedzą") oraz do polityków, którzy w swojej walce o wpływy kartę "religia" traktują bardzo poważnie i ty samym umacniają pozycję Kościoła w państwie - a ten, mając poczucie wiatru w plecy, bezkarności oraz pieniądze na swoją działalność, rozpycha się wszędzie, wpycha macki w każdą dziedzinę życia i zabiera dla siebie jak najwięcej pod przykrywką świętości, Boga, zbawienia, tradycji i polskiej katolickiej tożsamości.
Przeczytałem mnóstwo książek o religii, o Kościele, na bieżąco dochodzą do mnie informacje o kolejnych skandalach i przekrętach, jednak ta książka i tak mnie zszokowała i zniesmaczyła. I niech to robi za najlepszą reklamę.
Jedyny żal jaki mam do autorki to zbyt mało miejsca poświęconego pewnemu biznesmenowi z Torunia - a kto wie, może to jest materiał nawet i na osobną książkę.