Najnowsze artykuły
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński5
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać339
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Artur Bojarski
7
6,9/10
Pisze książki: powieść historyczna, historia
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,9/10średnia ocena książek autora
60 przeczytało książki autora
73 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Aleje Jerozolimskie w Warszawie. Wydarzenia, ludzie, domy
Artur Bojarski
9,0 z 1 ocen
6 czytelników 1 opinia
2023
Rozebrać Warszawę. Historie niektórych wyburzeń po roku 1945
Artur Bojarski
7,1 z 16 ocen
42 czytelników 1 opinia
2015
Najnowsze opinie o książkach autora
Z kilofem na kariatydę Artur Bojarski
6,0
Książka nie stoi na zbyt wysokim poziomie, choć porusza trudny temat powojennej odbudowy Warszawy po II wojnie światowej. Niestety, jest to paszkwil na powojenną odbudowę. W tekście widać żal autora do ludzi odbudowujących miasto, niestety wszytko pokazane jest jednostronnie i tendencyjnie. Autor nie zadaję sobie trudu pokazania meandrów historii miasta po II wojnie Światowej i skupia się jedynie na wyburzeniach a nie tłumaczy całości zagadnienia. Gdybym nie znał tematu, z książki dowiedziałbym się jedynie tego, że wyburzano. Plus dla autora za podjęcie trudnego tematu. Lepiej sięgnąć po pracę Jerzego S. Majewskiego i Tomasza Markiewicza "Budujemy nowy dom...."
Navarino 1827 Artur Bojarski
6,0
Podobnie jak od innych pozycji serii "Historyczne bitwy" nie oczekiwałem po "Navarino 1827" jakiegoś rewelacyjnego dzieła historycznego. "HB" to przede wszystkim literatura popularnonaukowa.
Tym niemniej uważam, że to jednak nieporozumienie, gdy autor pretenduje swoją książką do roli popularyzatora historii jakiegoś konfliktu a prezentuje w rzeczywistości pozycję, którą w najlepszym razie można opisać jako przyczynkarską.
"Navarino 1827" powinno się raczej nazywać "Walka narodu greckiego o niepodległość w prasie Królestwa Kongresowego". Autor oparł się (jeśli wierzyć przytoczonej bibliografii) głównie na prasie polskiej (co samo w sobie jest już paradoksem, gdy w grę wchodzi przedstawienie konfliktu, który z Polską miał marginalnie do czynienia) oraz na w znakomitej większości podstawowej literaturze popularnonaukowej o historii XIX wieku. Lista wykorzystanych tutułów jest, powiedzmy to dyplomatycznie, frapująco krótka.
Odpowiednio wygląda więc wynik końcowy usiłowań autora. Jako czytelnik pozostaję po lekturze "Navarino 1827" raczej bezradny, ponieważ dowiedziałem się w sumie sporo o percepcji konfliktu - ale otrzymałem raczej niewiele konkretów na temat samego starcia. Tym samym wiem teraz być może całkiem sporo o tym, o czym rozmawiali warszawiacy w stołecznych kawiarenkach roku 1827. Ale co to ma wspólnego z bitwą pod Navarino?