Najnowsze artykuły
- Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik4
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać3
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński9
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać14
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jan Dalin
1
9,0/10
Pisze książki: filozofia, etyka
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
9,0/10średnia ocena książek autora
1 przeczytało książki autora
4 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Gawędy z Bogiem Jan Dalin
9,0
Wyobraźcie sobie, że któregoś dnia do Waszych drzwi puka Bóg. Na początku oczywiście nie możecie uwierzyć, ale On szybko udowadnia, że mówi prawdę. O co chcielibyście zapytać Boga?
Jan Dalin jest bardzo wykształconym człowiekiem. Półki jego biblioteki uginają się od książek z prawie każdej dziedziny nauki. Filozofia, psychologia, fizyka, historia, astronomia, teorie ewolucji czy religie świata – na każdy z tych tematów można z nim porozmawiać. Może ze względu na jego wszechstronność i głód wiedzy sam Bóg wybrał go do rozmowy?
Myślę, że kwestia wiary lub niewiary w Boga jest osobistym wyborem każdego człowieka. Oczywiście wyznanie jest najczęściej „wrodzone”, czyli zależne od tego w jakim miejscu na świecie, w jakim społeczeństwie i w jakiej rodzinie się urodzimy. Jednak kiedy zaczynamy samodzielnie myśleć, dorastamy i stajemy się dorosłymi ludźmi nadchodzi czas opowiedzenia się po którejś stronie, a wręcz dogadania się z Bogiem. Jest to tylko i wyłącznie nasza sprawa i nikt nie powinien wywierać na nas presji. Jestem osobą, która nie znosi jakiejkolwiek ostentacji, więc zarówno krzyczący ateista jak i krzyczący chrześcijanin czy muzułmanin wzbudzają we mnie taką samą niechęć. Wiara to piękny stan, który tworzy się w nas. Nie musimy o tym wrzeszczeć, nienawidzić ludzi, którzy mają inne poglądy lub łączyć jej z polityką. W ten sposób ludzie pokazują tylko swoją niepewność i nieznajomość zasad własnej religii.
„Niemoralne w zachowaniu obrońców Kościoła jest mamienie ludzi rajem, zamiast uczynienia wszystkiego, aby na ziemi postępowali wobec siebie sprawiedliwie. W tym świetle wszelkie dogmaty religijne i wymyślne liturgie mają znaczenie drugorzędne. Służą raczej pozyskiwaniu nowych wyznawców niż człowiekowi czy chwale bożej. Mnie jest obojętne, czy ludzie modlą się w świętym gaju, w grocie, w zikkuracie, w skalnych świątyniach Adżanty, czy w Wielkiej Stupie w Sańczy, w Bazylice Watykańskiej, czy w meczecie Kaaba w Mekce. (…) Ludzie nie rozumieją, że pragnę tylko, by mieli serce dla innych, a nie myśleli wyłącznie o sobie. Wcale nie żądam, żeby bili mi czołem albo padali przed moim domniemanymi wizerunkami na kolana czy na twarze – jak niewolnicy. Chcę stać się ich partnerem i przyjacielem, być traktowany jak partner i przyjaciel w zmaganiu się z ich problemami. Owszem, pragnę, by zachowując swą godność, ludzie darzyli mnie szacunkiem – w zamian za mój szacunek do każdego człowieka.”
Bóg, który sam siebie nazwał Nid (nie chciał wybierać z już istniejących jego imion, ponieważ to mogłoby sprowokować kolejne religijne waśnie) twierdzi, że jest Rozumem Wszechświata na spotkaniach z panem Dalinem i jego rodziną dyskutują o moralności, o Bogu i człowieku, o wolnej woli i sprawiedliwości oraz o śmierci. Niesamowitą sprawą jest to, że notatki, które Jan Dalin czynił podczas tych spotkań zamieniły się w książkę, którą trzymamy w rękach. To wszystko wydaje się bardzo realne, a sam Nid chciał aby „Gawędy z Bogiem” zapoczątkowały nowy ruch religijny – nideizm, czyli zjednoczenie wszystkich światowych religii w jedną opartą na prawdach, które zawarte są w tej właśnie książce.
Bardzo się dziwię, że ta książka nie cieszy się popularnością. Gdyby nie możliwość wyboru książek do recenzji ze strony zaczytani.pl dzięki wydawnictwu Novae Res nigdy bym na nią nie trafiła. Nie widziałam jej w żadnej bibliotece, czy księgarni, a po lekturze muszę przyznać, że każdy wierzący czy niewierzący powinien ją przeczytać. To nie jest „bestseller”, którego się połyka, a książka, nad którą trzeba się zastanowić, a wręcz zmusić do myślenia. Zdecydowanie polecam.
[ recenzja opublikowana została na moim blogu - http://przyjemnostki.wordpress.com/ ]