Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Okładka tego reportażu nawiązuje do szaty graficznej ''Gazety Wyborczej", niebawem wytłumaczę dlaczego. Kilka zdań o autorach, katolickich publicystach (to żaden zarzut) i działaczach. Zagorzałych przeciwników aborcji i obrońców życia nienarodzonego. Ich mianownikiem wspólnym są konserwatywne przekonania. Tomasz Terlikowski jest publicystą tygodnika ''Do Rzeczy". Joanna Najfeld współorganizowała Marsz dla Życia i Rodziny. Kilka lat temu protestowała przeciw wklejeniu twarzy piosenkarki Madonny do welonu Matki Boskiej Częstochowskiej. Przejdźmy do meritum: dziennikarze przypominają sprawę dziewczynki z 2008 roku. Postępowi redaktorzy z ''GW" żądali aborcji dla- jak twierdzili, zgwałconej ''Agaty". Jednak ta przyznała, że nic takiego nie miało miejsca. Obrońcy nastolatki zatroskani o jej rzekome dobro, ukrywali i przemilczali niewygodne dla sprawy okoliczności. Autorzy przekonują, że losem bohaterki reportażu interesowało się wiele osób, oferowano konkretną pomoc. Terlikowski i Najfeld piszą, że dziennikarze z Czerskiej posługiwali się kłamstwem i manipulacją. Zarzucają im też, że sztucznie wykreowali sprawę, aby osiągnąć swoje cele: ideologiczne, polityczne i komercyjne. '' (...) W dużym stopniu wykreowana, a nawet wymyślona przez działaczy proaborcyjnych i media, sprawa <Agaty> miała doprowadzić, czego nie ukrywali lewicowi uczestnicy sporu, do zmiany ustawy dotyczącej ochrony życia ludzkiego, tak by dostępna była aborcja na życzenie". ''Agata. Anatomia manipulacji" jest książką aktualną i potrzebną. Ostrzega przed fałszywą troską i pragmatyzmem pewnych środowisk. Przeczytajcie i nie zapomnijcie.