Najnowsze artykuły
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński5
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać339
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Laszlo Passuth
Źródło: Készítette: Csigó László fotóművész - Víz tükrére krónikát írni, első borítón, CC BY-SA 4.0, https://hu.wikipedia.org/w/index.php?curid=1678068
2
6,3/10
Ukończył studia prawnicze na Uniwersytecie w Szeged i między 1919 i 1950 pracował jako urzędnik bankowy, był tłumaczem krajowym języka węgierskiego. Jego wczesne prace pojawiały się w różnych czasopismach ( Nyugat : West, Szép SZO : słowo Bella, Magyar Szemle : Panorama węgierska Jelenkor : Aktualności, Válasz : Answer, itp.).
Jego pierwsza powieść, Eurasia została opublikowana w 1937 . Od początku jego książki charakteryzowały się starannie przygotowanym tłem historycznym w wyjątkowo wyrafinowany sposób. Był doceniany za styl artystyczny i odniesienia filologiczne.
Jego pierwszym wielkim sukcesem była powieść "El dios de la lluvia llora sobre México", wydana w 1939 . W 1945 roku został wybrany sekretarzem generalnym Pen Club na Węgrzech. Piastował ten urząd do 1960.
Od tamtego czasu jego książki były tłumaczone na wiele języków. Po 1956 roku wrócił do węgierskiego życia literackiego.
Jego biografie i historie znanych ludzi sztuki, są jednymi z najbardziej dokładnych prac tego typu.
Jego pierwsza powieść, Eurasia została opublikowana w 1937 . Od początku jego książki charakteryzowały się starannie przygotowanym tłem historycznym w wyjątkowo wyrafinowany sposób. Był doceniany za styl artystyczny i odniesienia filologiczne.
Jego pierwszym wielkim sukcesem była powieść "El dios de la lluvia llora sobre México", wydana w 1939 . W 1945 roku został wybrany sekretarzem generalnym Pen Club na Węgrzech. Piastował ten urząd do 1960.
Od tamtego czasu jego książki były tłumaczone na wiele języków. Po 1956 roku wrócił do węgierskiego życia literackiego.
Jego biografie i historie znanych ludzi sztuki, są jednymi z najbardziej dokładnych prac tego typu.
6,3/10średnia ocena książek autora
15 przeczytało książki autora
23 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Madrygał. Powieść o Gesualdzie da Venosa Laszlo Passuth
6,5
Oto Carlo Gesualdo w zbeletryzowanym życiorysie. Pan ogromnych latyfundiów, łagodny, wrażliwy, nietypowy książę swojej epoki. Jeden z najwybitniejszych madrygalistów renesansu, dla którego muzyka była jedyną, mającą sens wartością w życiu i któremu interesy dynastyczne kierujące swataniem par, stały się początkiem przeżywanego w samotności inferna. Tak więc pani i pan Gesualdo, uwikłani w wymuszony związek małżeński, trwali w nim do czasu 'owej' tragicznej nocy. A potem już tylko pokuta i muzyka ,, (...) Jedynie aniołowie i ludzie szczęśliwi śpiewają unisono. Nie potrafiłbym otworzyć całej mojej duszy, gdybym nie czuł, że wszystko w niej stopiło się w jedno: jestem naraz i ziemią i deszczem, bólem, trucizną i kwiatem. To właśnie czuję wtedy, gdy komponuję. I w takiej chwili wszystko inne traci dla mnie znaczenie."
Wiele dyskursów o commedii dell'arte, naturze fug i opisów pawany tu nie ma, ani domniemań jak brzmiały chóry ateńskie. W owych czasach, gdy Hiszpanie byli panami Neapolu i Madryt czuwał, rządził, panował, włoski wdzięk tłamszony był inkwizycją i sztywnym hiszpańskim ceremoniałem. A w ramach łacińskich paragrafów, mówić o muzyce nie było bezpiecznie i mogło się trafić z tego powodu do protokołów Świętego Oficjum... Za przyzwoleniem obracającej się w swoim dostojnym tempie machiny Watykanu 'święta inkwizycja' zbierała obfite żniwo.
Z mozołem dobrnęłam do końca przez labirynt nazwisk neapolitańskich wielmożów, liczne procesje ciotek i powinowatych, snucie intryg między koteriami kardynałów i machinę jurysdykcji. Od połowy czytałam 'szkolną metodą pomijania opisów przyrody'... których tu niestety nie było... a czytając miałam wrażenie jakbym siedziała w najciemniejszym kącie komnaty - więzienia, gdzie nigdy nie zaglądały promienie słońca.
Książka z początków moich fascynacji muzyką dawną, niestety zbyt długo czekała na półce. Fascynacja muzyką przetrwała, ale czytanie powieści z czasów przed-wiktoriańskich już nie.
Madrygał. Powieść o Gesualdzie da Venosa Laszlo Passuth
6,5
Carlo Gesualdo da Venosa, książę, krewny kardynałów i najbardziej wpływowych osób księstw Włoskich, szaleniec, bezkarny morderca, genialny muzyk amator.
Uwielbiam włoską muzykę renesansową. Twórczość Claudia Monteverdiego kocham każdą cząstką mojej duszy. Do muzyki księcia Venosy mam jednak stosunek niejednoznaczny. Niby wpisuje się w kanon madrygału tamtego czasu, ale jednocześnie nawet dziś poraża słuchaczy i muzykologów swoją nowoczesnością i elementami atonalnymi, na pewno jest to muzyka wizjonerska. Czasami kiedy słucham wydaje mi się, że jestem o krok od odkrycia jej tajemnicy, czasami jest mi obojętna, a czasami muszę wyłączyć po kilku minutach bo wydaje mi się nieznośna i brzydka. Może to obecny gdzieś w zapisie nutowym klimat postępującego szaleństwa kompozytora.
Laszlo Passuth pisząc powieść prawdopodobnie nawet nie starał się polubić własnego bohatera, ale zrobił niesamowicie dobrą robotę. Trochę dokument epoki, trochę powieść sensacyjna.
Książka adresowana głównie do wielbicieli muzyki dawnej, ale nie tylko, to historyczny obraz księstw włoskich epoki renesansu, czy rosnącego wpływu inkwizycji na wiele aspektów codziennego życia.
Świetna książka, wydana w Polsce prawie 40 lat temu, do dziś dostępna w antykwariatach za prawdziwe grosze. Warto kupić, przeczytać, mieć.