Lecz oto pociąg dobija do stacji. Witają nas władze polskie. Wychodzi na jaw, jak mało jesteśmy wyrobieni organizacyjnie, jak skąpą mamy wie...
Najnowsze artykuły
- ArtykułySpecjalnie dla pisarzy ta księgarnia otwiera się już o 5 rano. Dobry pomysł?Anna Sierant59
- ArtykułyKeith Richards, „Życie”: wyznanie człowieka, który niczego sobie nie odmawiałLukasz Kaminski2
- ArtykułySzczepan Twardoch pisze do prezydenta. Olga Tokarczuk wśród sygnatariuszyKonrad Wrzesiński28
- ArtykułySkandynawski kryminał trzyma się solidnie. Michael Katz Krefeld o „Wykolejonym”Ewa Cieślik2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Stefan Łaszkiewicz
Źródło: http://www.polishsquadronsremembered.com/
3
6,8/10
Pisze książki: powieść historyczna, biografia, autobiografia, pamiętnik
Urodzony: 16.11.1905Zmarły: 12.04.1988
Pułkownik pilot Wojska Polskiego, major Królewskich Sił Powietrznych.
Autor opowiadań o tematyce lotniczej opartych na własnych wspomnieniach.
Autor opowiadań o tematyce lotniczej opartych na własnych wspomnieniach.
6,8/10średnia ocena książek autora
30 przeczytało książki autora
21 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Ludzie miękcy nie nadają się do wojny. Odbierz człowiekowi przyjemność, zdaj go na poniewierkę, zrób mu życie tak gorzkie, żeby nie dbał o t...
Ludzie miękcy nie nadają się do wojny. Odbierz człowiekowi przyjemność, zdaj go na poniewierkę, zrób mu życie tak gorzkie, żeby nie dbał o to, czy zginie, czy wyżyje — i masz materiał na wojownika. Wpój w niego przekonanie, że tamten drugi na końcu jego celownika lub bagnetu zagradza mu drogę do jego domu, do łóżka, do kobiety — i masz materiał na zwycięzcę.
1 osoba to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Szum młodości Stefan Łaszkiewicz
6,4
Gdyby to była książka pod tytułem "Wspomnienia Stefana Łaszkiewicza" - to byłaby pewnie 9 albo 10 - bo książka jest opisana sprawnie i ciekawie - jeśli ktoś się interesuje Lwowem. Ale złapałem się na lep okładki bo sądziłem że o Grudzińskim będzie znacznie więcej. A tu jest tak, jak napisał szanowny adm Lutjens - dużo za mało "Orła" i jego dowódcy.
Od Cambrai po Coventry Stefan Łaszkiewicz
6,0
To jedna z takich książek wspomnieniowych, jakie najbardziej lubię. W zasadzie to jest prawie dziennik albo coś napisanego literacko na podstawie dziennika. W związku z tym autor jest zwolniony od wyprowadzania akcji, wprowadzania w kontekst a już szczególnie nie musi prowadzić w jakimś określonym celu - życie może i prowadzi do jakiegoś celu ale kompletnie nie wiemy do jakiego. Może się więc skupić na opisywaniu codzienności pilota i atmosfery jaka towarzyszy jego tułaczce. Nie wiem na ile jest to dziennik "podrasowany" ale mógłby się on znaleźć po prostu wśród świadectw dokumentalnych.
Stefan Łaszkiewicz bardzo dobrze pisze i to się od razu rzuca w oczy. Nie są to takie zwyczajne wspomnienia przeciętnego pilota. Już po fakcie sprawdziłem, że on napisał kilka książek w tym dwie były wydane jeszcze przed wojną. Ciekawa sprawa - jego opisy przyrody, krajobrazów, nieba i chmur bardzo mi przypominały książkę, którą niedawno czytałem - "Wołyń" Ułasa Samczuka. Jest jakieś pokrewieństwo stylu i zbliżona wrażliwość. No i zacząłem kojarzyć fakty: Łaszkiewicz pochodził z Ostroga a Samczuk urodził się w Dermaniu, jakieś 10 kilometrów od Ostroga. Mało tego: Samczuk rodził się w styczniu 1905 roku a Łaszkiewicz w listopadzie... 1905 roku! Coś musi być w tym roczniku ludzi z Wołynia... I coś musiało być w tym Wołyniu...