Najnowsze artykuły
- ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik253
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Popularne wyszukiwania
Polecamy
John Gerald Taylor
3
6,0/10
Pisze książki: astronomia, astrofizyka, popularnonaukowa
Urodzony: 01.01.1931
Uzyskał doktorat doktorat w Cambridge i był profesorem matematyki w King's Collage, University of London; wykładał również matematykę i fizykę w kilku uniwersytetach europejskich i amerykańskich. Jego zainteresowania naukowe koncentrują się wokół problematyki materii w warunkach ekstremalnych; podjął również próbę rozwinięcia teoretycznej analizy czarnych dziur. Prowadził prace nad zagadnieniami supergrawitacji, supermaterii, kwantowania grawitacji i geometryzacji fizyki. Interesuje się społecznymi implikacjami nauki; prowadził też badania nad mózgiem.
6,0/10średnia ocena książek autora
69 przeczytało książki autora
86 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Nauka i zjawiska nadnaturalne John Gerald Taylor
6,0
Historia powrotu na Ziemię z długiej podróży w krainę parapsychologii. Znany z występów w mediach brytyjski naukowiec, John Taylor, opisuje swój namiętny romans z tym rodzajem pseudonauki i późniejsze doświadczenia, które zmieniły jego podejście do tego tematu.
Mała książeczka, czyta się szybko. Wolę jednak Gardnera albo Randiego.
Nauka i zjawiska nadnaturalne John Gerald Taylor
6,0
Zdecydowanie bardziej przekonująca jest książka Hansela pt. "Spostrzeganie pozazmysłowe". J. Taylor ma frustrujący nawyk przytaczania "dobrze udokumentowanych" przypadków, których potem nawet nie stara się tłumaczyć, albo tłumaczy tak, że zdradza zupełną nieznajomość zagadnień psychologicznych. O ile np. Hansel obsesyjnie wręcz starał się podważyć sztandarowy eksperyment parapsychologiczny - Pratta-Pearce'a, Taylor nie wniósł do dyskusji na temat tego przypadku nic konkretnego, a nawet zasugerował, że Hansel mógł się mylić.
Naiwne jest też stwierdzenie dot. samozapłonu: "Poza tym nie można oczekiwać, że samozapalenie zostanie zaklasyfikowane jako zjawisko psychiczne, związane z psychiką (trudno sobie wyobrazić kogoś, kto chciałby wybuchnąć płomieniem)" - z tej wypowiedzi Taylora wynika, że np. osoba chora psychicznie, wpychająca do buzi żyletki z naukowego punktu widzenia nie ma prawa istnieć :)
Zastanawiające jest też, z jaką ścisłością sam Taylor przeprowadzał swoje eksperymenty - choćby test na postrzeganie pozazmysłowe, jaki opisuje pod koniec książki, w którym sam po prostu rzucał monetą. Niedbałość wręcz rażąca u badacza, który miał pretensję rozwikłać naukowo zjawiska paranormalne.
Godne polecenie jest natomiast wprowadzenie A.K. Wróblewskiebo, a jego uwaga o psychotronice - arcytrafna.