Najnowsze artykuły
- ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
- Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz1
- ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński13
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Tomasz Golis
3
6,1/10
Pisze książki: fantasy, science fiction, czasopisma
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,1/10średnia ocena książek autora
59 przeczytało książki autora
30 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Coś fantastycznego. Opowiadania wyróżnione w konkursie Empik Go SHORT
Tomasz Golis, Adrianna Filimonowicz
4,7 z 3 ocen
6 czytelników 0 opinii
2023
Fantazje Zielonogórskie. Antologia opowiadań fantastycznych
Tomasz Golis, Mirosław Kuleba
7,0 z 1 ocen
3 czytelników 0 opinii
2020
Poznań Fantastyczny. Miejska Paralaksa
Anna Rosner, Tomasz Golis
6,7 z 19 ocen
45 czytelników 2 opinie
2015
Najnowsze opinie o książkach autora
Poznań Fantastyczny. Miejska Paralaksa Anna Rosner
6,7
To drugi tom opowiadań z konkursu Poznań Fantastyczny, który mam, ale pierwszy, który przeczytałem od początku do końca niemalże jednym ciągiem. Podczas czytania pierwszego tomu doszedłem do wniosku, że skoro nie mogę przebić się przez początek (bo nie wiedzieć czemu przez zwycięskie opowiadania trudno było przebrnąć),to zacznę czytać od końca, co da mi też chwilę wytchnienia przed każdym opowiadaniem.
Taką samą taktykę zastosowałem przy Miejskiej Paralaksie i zadziałała nawet lepiej niż w tomie sprzed dwóch lat. To zbiór naprawdę interesujących tekstów, których autorzy czasem bardzo luźno podchodzą do konkursowego tematu, czyli tytułowej paralaksy. Oczywiście są także opowiadania, w których jest to zjawisko kluczowe dla fabuły i takie, które pośrednio się do niego odnoszą. Prawie wszystkie, niezależnie od podejścia, czyta się dobrze, szybko wciągając się w akcje czy podążając tropem refleksji bohaterów.
Dwie rzeczy, które trochę zgrzytają, to to, że w większości opowiadań występuje narracja pierwszoosobowa, to jednak zarzut raczej do uczestników konkursu niż jury. Druga to taka, że od końca wciąż czyta się lepiej, także z tego względu, że opowiadania z podium wydają się być warsztatowo słabsze od chociażby niektórych wyróżnionych... A może to po prostu kwestia perspektywy.
Nowa Fantastyka 333 (6/2010) Ewa Białołęcka
6,0
Proza polska
„Cudowne źródełko czyli kryminał hydrauliczny” Ewa Białołęcka
Nieprzewidziane skutki cudów. W pewnej wiejskiej parafii woda z ogrodowej fontanny zaczyna mieć zbawienny wpływ na ludzi – rzucają dawne złe nawyki i zachowują się zgodnie z oczekiwaniami. Czy to faktycznie boska interwencja czy być może działają tu jeszcze inne siły? Opowiadanie utrzymane jest w lekkim żartobliwym tonie. Najpierw widzimy akcję z punktu widzenia księdza, a potem przez oczy dwójki przybyszek z zewnątrz. Nie ma tu przy tym żadnej próby krytyki religijnej, a bardziej ogólnych ludzkich przywar. Szczególnie żywo wypada współpraca dwóch bohaterek stanowiących przeciwieństwa. Trochę jednak rozczarowuje zbyt łatwe rozwiązanie problemu, chociaż podobało mi się wyjaśnienie. W czasie lektury odnosiłem wrażenie, że jest to świetny materiał na dłuższy cykl i z chęcią ponownie wrócę do tych postaci.
„Maskarada” Tomasz Golis
Oderwanie się od szarej rzeczywistości. Główny bohater jest zmęczony swoim codziennym życiem. Pewnego dnia zyskuje możliwość zmiany wyglądu na jedną noc i spróbowania czegoś nowego. Pomysł jest bardzo intrygujący, ale wyraźnie zabrakło tu pomysłu na fabułę. Bohater zdaje się równie zdezorientowany co czytelnicy i nie wie jak wykorzystać nowe możliwości. Przez to tekst szybko staje się dosyć nużący, a końcowy zwrot akcji jest dosyć oczywisty. Warto przeczytać jedynie dla wątku obyczajowego na samym początku tekstu.
„Tygrys, tygrys” Marcin Wełnicki
Narodziny mściciela. Pozbawiony nadziei mężczyzna zyskuje nadludzkie zdolności i postanawia je wykorzystać, by zwalczyć zło nękające miasto. W trakcie lektury odczułem tu podobieństwa z historiami o mrocznych superbohaterach, którzy usiłują zachować swoje człowieczeństwo jak Spawn, Venom czy Ghost Rider. Pokazane jest to, że bohater w coraz większym stopniu staje się bestią. Niestety zabrakło tu jakiegoś nowego pomysłu na ten wyświechtany motyw. Wprawdzie samo zagrożenie to nie typowe zbiry, ale w sumie niewiele się o nim dowiadujemy, a jedynie finał zdaje się sugerować coś bardziej niepokojącego. Odgrzewany kotlet.
Proza zagraniczna
„Udręczone dusze – legenda o Primordium” Clive Barker
Kolejny nadnaturalny mściciel. Główny bohater pod wpływem kontaktu z tajemniczym Agonistesem staje się potężną istotą, która zaczyna walczyć z władzami miasta. Przy poprzednim opowiadaniu użyłem porównania do historii superbohaterskich. Tutaj jest to jednak horror cielesny w stylu bardzo charakterystycznym dla autora. Makabryczne istoty nie są tut dokładnie opisane, ale wspominane są poszczególne elementy, które wzbudzają niepokój. Na dodatek tutaj każda strona posługuje się metodami na granicy magii i nauki, a kolejne wynalazki okazują się coraz bardziej straszne czy wręcz odrażające. Jest to też w sumie dosyć smutna opowieść miłosna o związku w trudnych czasach. Autor przy tym zostawia niedopowiedzenia w odpowiednich miejscach. Z czym sercem polecam, ale nie czytelnikom o wrażliwych żołądkach.
„Kopciuch” Peter Straub
Z pamiętniki starszej przedszkolanki. Pracownica przedszkola skrywa przed swoimi podopiecznymi pewien sekret. Jednocześnie jedna z dziewczynek z przedszkola czuje się nieszczęśliwa w swoim rodzinnym domu. Opowiadanie to jest pisane bardzo chaotyczne. Ciężko zorientować się w chronologii zdarzeń, a także kto akurat mówi. Przez to nie bardzo wiedziałem co tak naprawdę się dzieje, a także co autor chciał przekazać. Moim zdaniem zupełnie niepotrzebny tekst.
Publicystyka
„Zwariowane święto kina” Paweł Ziemkiewicz
Opis festiwalu Brussel International Fantastic Film Festival. Autor przedstawia tutaj czym impreza ta różni się od innych tego typu wydarzeń, a także jakie filmy są tam wystawiane. Poświęca się tu też trochę miejsca na specyficzne tamtejsze dekoracje. Żeby było ciekawiej w osobnej tabelce krótko opisane są najbardziej interesujące pozycje z ówczesnej edycji. Nigdy wcześniej nie słyszałem o tym festiwalu. Sprawdziłem jednak, że ciągle organizowane są kolejne edycje, więc być może kiedyś sam się wybiorę.
„Niemieckie zombie kontra reszta świata” Robert Ziębiński
Przegląd filmów o zombie-nazistach. Autor najwięcej miejsca poświęca ówczesnej nowości czyli „Zombie SS”. Przez to inne tytuły są omówione bardzo pobieżnie i w czasie lektury miałem wrażenie jakbym miał do czynienia wyłącznie z wyliczanką. Na dodatek artykuł ilustrują wyłącznie zdjęcia z „Zombie SS”, a szkoda bo można było pokazać dzięki temu bogactwo tej tematyki. Ogólnie średni tekst.
„Diabeł w złotej skórze” Anna Kontek
Historia motywu wampiryzmu w kulturze. Historia obejmuje tutaj okres już od starożytnej Grecji aż po wówczas bardzo popularną serię „Zmierzch”. Omawiane są tu głównie najbardziej znane przykłady i autorka nie dochodzi do żadnych rewolucyjnych wniosków. Dosyć niesmaczna była moim zdaniem grafika otwierająca artykuł – miało być zabawnie, a nie wyszło. Moim zdaniem tekst ten jest skierowany bardziej do laików.