Wprowadzenie do filozofii Arno Anzenbacher 7,0
ocenił(a) na 64 lata temu Co jakiś czas sięgam po książki ujmujące tradycję filozoficzną w sposób syntetyczny, innymi słowy po różnego rodzaju wstępy, propedeutyki, wprowadzenia. Staram się pozostawać w kontakcie z filozofią – owym królestwem myśli, w którym uczestnictwo jest niezbędne do rozwoju ducha i poszerzania horyzontów świadomości. Pracę Arno Anzenbachera pamiętałem ze studiów, ale jedynie we fragmentach. Uznałem, że czas najwyższy poznać całość i zweryfikować rekomendacje profesorów Tischnera oraz Gadacza – zamieszczone w przedmowach do polskich wydań „Wprowadzenia…” (z 1987 i 2003 roku). W ich opinii książka odznacza się obiektywizmem i jasnością przekazu (Tischner),a także „ma wewnętrzny ogień i zapala do filozofowania” (Gadacz).
Podręcznik rzeczywiście wydaje się rzetelnym źródłem wiedzy filozoficznej, oczyszczonym z zafałszowań ideologicznych i abstrahującym, na ile to możliwe, od subiektywnych przekonań autora. Jednak jego minusem jest bycie właśnie podręcznikiem sensu stricto, tzn. suchym, beznamiętnym wykładem akademickim. Ktoś może powiedzieć, że po takiej publikacji nie należy oczekiwać polotu literackiego czy fajerwerków w postaci ciekawostek, anegdot, elementów gawędy. Być może. Ale w takim razie nie powinno się wabić czytelnika obecnością w książce „wewnętrznego ognia”. W którym miejscu on płonął? – doprawdy nie mam pojęcia.
Język Anzenbachera jest stosunkowo przystępny, sprawia wrażenie precyzyjnego. Nieraz zamąca go jednak nagromadzenie pojęć abstrakcyjnych bądź zdań wielokrotnie złożonych. Autor z upodobaniem (i największą częstotliwością) cytuje Hegla i Heideggera – najbardziej mętnych, pod względem formy przekazu, filozofów. Przy czym sam pomysł oddawania głosu myślicielom, których poglądy się omawia, zasługuje na uznanie. Niewątpliwą zaletą wykładu są także streszczenia poszczególnych ustępów (w punktach).
Zamysłem autora było ukazanie tradycji filozoficznej Zachodu jako pewnej całości tworzonej przez idee oraz systemy pozostające ze sobą w nieprzerwanym dialogu – wciąż aktualnym i żywym (philosophia perennis). Anzenbacher wychodzi od trójkąta platońskiego (byt – podmiot – absolut) i na nim opiera swój przekaz, ogniskując go wokół koncepcji Arystotelesa (filozofia bytu, czyli ontologia),Kanta (filozofia podmiotu, tzw. transcendentalna) i Hegla (odniesiona do absolutu filozofia ducha). Takie ujęcie umożliwia oryginalną syntezę i wykracza poza znany z wielu opracowań schemat prezentacji chronologicznej.
Najlepiej przedstawił autor poglądy Kanta, w miarę czytelnie objaśnił również podstawy teorii Wittgensteina – prawdopodobnie największego filozofa XX w. Niektórych ważnych myślicieli (jak Pascal, Bergson czy Schopenhauer) potraktował marginalnie albo zupełnie pominął. Warto jednak pochwalić profesora Anzenbachera za szacunek do źródeł – nie tylko obficie cytowanych w tekście głównym, ale również wymienionych w załączniku – wykazie klasycznych dzieł zachodniej filozofii. Taka lista to cenny drogowskaz dla wszystkich miłośników mądrości.
Notatki:
1) Filozofia tym się różni od nauk szczegółowych, że te drugie są empiryczne i tematycznie zredukowane, mają również określoną metodę. Filozofia zaś pyta o warunki możliwości wszelkiego doświadczenia (empirii),interesuje ją perspektywa całości i nie zakłada przy tym żadnej metody.
2) Drzewo neoplatończyka Porfiriusza: Substancja może być materialna lub niematerialna. W zakres materialnej wchodzą ciała ożywione i nieożywione (przyroda nieożywiona, np. kamienie). Do ciał ożywionych zaliczamy istoty żywe – niezmysłowe (rośliny) i zmysłowe. Wśród zmysłowych wyróżniamy istoty nierozumne (zwierzęta) i rozumne (ludzi).
3) Arystoteles pojmuje czas jako liczbę ruchu, co można zrozumieć patrząc na zegar: czas jest tu po prostu ruchem, przy czym określony ruch oznacza miarę czasu. Miara ta jest ograniczona przestrzenią (tarcza zegarowa).
4) Cechy organizmu animalnego: rozciągłość (zajmowanie przestrzeni),ruch, aktywność, przemiana materii, wzrost, rozmnażanie (trzy ostatnie są również właściwościami rośliny jako istoty żyjącej). Poznanie zmysłowe (odczuwanie, postrzeganie) i dążenie zmysłowe – to właściwości animaliów (zwierząt, ludzi).
5) Teoria ewolucji w skrócie:
A) Wszystkie gatunki zwierząt i roślin przekształciły się w ciągu epok geologicznych w inne gatunki.
B) Większość linii ewolucyjnych podzieliła się na szereg odgałęzień.
C) Wszystkie organizmy są odgałęzieniami wspólnego pnia. Poszczególne pokolenia są przy tym połączone następującymi po sobie nieustannie podziałami komórek totipotentnych (przeważnie rozrodczych).
D) Wiele linii ewolucyjnych wykazuje rozwój ku formom wyższym, inne – tylko coraz lepsze przystosowanie do otoczenia, niektóre nawet uwstecznienie pewnych narządów.
E) Człowieka należy włączyć do zwierzęcego drzewa genealogicznego. Pochodzi on od małpich przodków.
F) Staje się coraz bardziej prawdopodobne, że istoty żyjące powstały stopniowo z przyrody nieożywionej.
G) Zjawiska psychiczne rozwijały się i stawały coraz bardziej wielopostaciowe i złożone równolegle z rozwojem narządów zmysłów i układów nerwowych.
6) Przezwyciężenie racjonalizmu i empiryzmu przez Kanta: wbrew empiryzmowi – wszelkie poznanie zakłada formy aprioryczne, nieuwarunkowane doświadczeniem. Wbrew racjonalizmowi – formy aprioryczne są odniesione do naoczności, bez naoczności (doświadczenia zmysłowego) nie ma poznania (metafizyka widmowa).
7) Różnica transcendentalna. Wittgenstein: podmiot nie należy do świata, lecz jest granicą świata. Gdzież w świecie da się zauważyć jakiś podmiot metafizyczny? Powiadasz, że jest tu zupełnie jak z okiem i polem widzenia. Ale oka faktycznie nie widzisz. I nic w polu widzenia nie pozwala wnosić, że widzi je jakieś oko. Objaśnienie: Pole widzenia jest całością tego, co oko widzi. Samo oko nigdy jednak w swoim polu widzenia nie występuje. To, co oko widzi, należy jako jego przedmiot do pola widzenia. Samo oko nie jest jednak żadnym z tych przedmiotów. Jest ono raczej założeniem, warunkiem i granicą swego pola widzenia.
8) Wittgenstein II (z Dociekań filozoficznych i teorii gier językowych): Sam przez się każdy znak zdaje się martwy. Co nadaje mu życie? – Żyje on w użyciu. Objaśnienie: To, co dane wyrażenie oznacza, zależy od tego, jak jest ono w danym języku użyte. Język idealny nie istnieje. Musimy powrócić do języka potocznego.
9) Sfery społecznej interakcji: rodzinna, ekonomiczna, instrumentalnej wiedzy i umiejętności, polityczno-prawna, kulturowo-religijna.
10) Z zagadnień etycznych (obok Kanta i Arystotelesa kluczowe znaczenie mają utylitaryści, których tu jednak pomijam). Kant: Postępowanie jest moralnie dobre, jeśli wynika z obowiązku, moralnie złe, jeśli wynika ze skłonności sprzecznej z obowiązkiem. Źródłem obowiązku jest osoba ludzka (jej godność). Rozum praktyczny wykracza poza motywację przyjemność – nieprzyjemność (w ramach moralnego prawodawstwa). Z tego, że coś jest nie wynika nigdy logicznie, że coś powinno być. Szczęście to realizacja dobra. Dobro naczelne: zgodność woli z prawem moralnym (cnota) i dobro zupełne (szczęśliwość pojęta hedonistycznie, ale w szerszym sensie hedonizmu). Pierwsze jest zależne od nas zawsze, drugie tylko w ograniczonym zakresie, czyli nierozporządzalne. Dlatego mamy ideę Boga jako postulatu, zasady regulatywnej, która gwarantuje uzyskanie pełni szczęścia w perspektywie wieczności. Mamy kierować się własną doskonałością moralną (cnotą) i szczęśliwością innych. Wolna wola zawsze jest dobra, uczynek za zgodą sumienia powinien być dobry niejako sam przez się (intencja),jeśli sumienie nie wyraża zgody, a my uczynek popełnimy, to potem ono się odgryza.
11) Arystoteles: Za pomocą treningu moralnego można znieść konflikt między obowiązkami i skłonnościami, tak że będą zgodne, co da nam poczucie szczęścia, jeśli stan ów będzie długotrwały i umożliwią go również czynniki zewnętrzne (społeczne, bytowe).
12) Kant obala dowód Anzelma przez przykład z talarami (mieć ideę talarów nie oznacza, że mamy je empirycznie).
13) Pytania filozofii wg Kanta: a) Co mogę wiedzieć? (odpowiada na to metafizyka),b) Co powinienem czynić? (odp. etyka),c) Czego wolno mi się spodziewać? (odp. religia),d) Czym jest człowiek? (odp. antropologia); a, b, c odnoszą się do d – zatem wszystko obejmuje antropologia.
14) Hegel – dzieje to stół rzeźniczy.