Najnowsze artykuły
- ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant2
- Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant1
- ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
- ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Kazimierz Wajda
4
6,8/10
Pisze książki: publicystyka literacka, eseje, historia
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,8/10średnia ocena książek autora
12 przeczytało książki autora
20 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Szczepko i Tońko : djalogi radjowe z Wesołej lwowskiej fali
Kazimierz Wajda, Henryk Vogelfänger
6,8 z 8 ocen
29 czytelników 3 opinie
1989
Klasa robotnicza Pomorza Wschodniego w drugiej połowie XIX i początkach XX wieku
Kazimierz Wajda
0,0 z ocen
0 czytelników 0 opinii
1981
Najnowsze opinie o książkach autora
Szczepko i Tońko : djalogi radjowe z Wesołej lwowskiej fali Kazimierz Wajda
6,8
Jest to książeczka specyficzna i trudno oczekiwać, że będzie bawić wszystkich czytelników tak samo, jak blisko sto lat temu bawiła słuchaczy "Wesołej lwowskiej fali". Lwowska gwara i charakterystyczne poczucie humoru tworzą unikalne połączenie, a pojawiające się w skeczach całkiem poważne kwestie - obrony w wojnie gazowej, zwiększanie higieny - pozwalają spojrzeć na problemy Drugiej Rzeczpospolitej z nieco innej i mniej popularnej perspektywy.
Szczepko i Tońko : djalogi radjowe z Wesołej lwowskiej fali Kazimierz Wajda
6,8
Przeczytana "dawno temu" w "innym życiu". Ś.p. Dziadek skądś ją zdobył. Nie rozumiałem co w tym śmiesznego, gdy dziadek radośnie wertował jej strony. Jakiś dziwny język, nieśmieszne żarty...
Później zrozumiałem...ten bałak... Jest klawa! Batiarska.
A teraz dziękuję bardzo użytkownikowi Tomasz za to, że mi się przypomniało :)