Najnowsze artykuły
- ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant5
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński37
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać422
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Tadeusz Barowicz
29
6,1/10
Profesor w Instytucie Zootechniki w Krakowie, autor licznych publikacji o tematyce przyrodniczej, ekologicznej, ichtiologicznej i wędkarskiej, drukowanych m.in. w czasopismach krajowych, takich, jak: "Wiadomości Wędkarskie", " Wędkarz Polski, "Przyroda Polska" oraz zagranicznych. Napisał wiele książek dla wędkarzy, m.in.. "ABC wędkarza majsterkowicza", " Rok z wędką", "Wędkarstwo podlodowe", "Szkoły wędkowania", "Ilustrowany słowniczek wędkarski", a także kulinarnych "Karp na 100 sposobów", "Ryby w kuchniach świata", "Śledź na różne sposoby", "Karp i inne ryby".
6,1/10średnia ocena książek autora
68 przeczytało książki autora
73 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Ryby w kuchniach świata
Tadeusz Barowicz, Wojciech Tatarczuch
8,0 z 1 ocen
4 czytelników 0 opinii
1990
Najnowsze opinie o książkach autora
Gotowanie w kombiwarze Tadeusz Barowicz
6,0
Kombiwar w rodzinie pojawił się jakiś czas temu. Nie u mnie. Nie ja go kupiłam. Próby podejścia szczęśliwych posiadaczy do kombiwara zakończyły się fiaskiem. A to wysuszone, a to niedogotowane. Chcąc wspomóc nieszczęśników, kupiłam książkę w prezencie. Książka nie pomogła, bo uraz po nieudanych podejściach do UFO* pozostał. Na moje szczęście, bo zestaw wylądował u mnie. Kiedyś marzyło mi się takie urządzenie, przede wszystkim wyglądało kosmicznie (stąd UFO),ale wydawało mi się, że to rzecz w gospodarstwie zbędna, a i ceny na to urządzenie były zaporowe. Ale jeżeli już dostałam w spadku, to jak go nie wykorzystać? Do książki nie zaglądałam, zaczęłam bowiem od pieczonych ziemniaków, bo to produkt tani, a nieudany eksperyment nie skutkuje dużymi stratami. Okazało się, że nie taki diabeł straszny, a ziemniaki lekko pokropione olejem rzepakowym i przyprawione czerwoną czubricą, są znakomite. To prawda, że trzeba było zrobić kilka podejść, by określić optymalny czas pieczenia, aby ziemniakom niczego nie brakowało. Potem były pieczone kurczaki, pasztet z selera, żeberka... Pycha, tylko trochę... suche. I właśnie przypomniałam sobie o książce.
Bez żadnych kombinacji mogło się obejść, gdybym zajrzała wcześniej. Wszystko podane jak na tacy, temperatura i czas pieczenia, a i na suchość jest też sposób. Trochę wody na dno naczynia. Proste!
Sama książka teorii "kombiwarowej" zawiera niewiele:
Kombiwar w kuchni
Dlaczego kombiwar
Gotowanie w kombiwarze
Utrzymanie kombiwara w czystości
Dalej przepisy. Nie są jakieś nadzwyczajne i każdy może się wykazać własną inwencją,ważne, że można podpatrzeć czas i temperaturę pieczenia, gotowania lub ... rozmrażania potrawy. O tym ostatnim nie wiedziałam, ale i nie jestem zwolenniczką brutalnego traktowania zamrożonego mięsa.
Przepisy podzielono na kilka grup, jak to zazwyczaj w książkach kucharskich bywa. Mamy tu:
Przystawki
Potrawy mięsne
Potrawy z drobiu
Potrawy z ryb
Potrawy z warzyw
Zapiekanki
Desery i wypieki
i na koniec, co bardzo ułatwia poszukiwania Alfabetyczny spis potraw. Jak wspomniałam, potrawy mniej i bardziej interesujące, ale gotowanie jajek w kombiwarze, to raczej przesada. Do tego wystarczy rondelek, trochę wody i minutnik. No i ma się rozumieć, kuchenka.
Czego mi jeszcze w poradniku brakuje? Podanych kalorii przy potrawach, bo jeżeli w części wstępnej autor zachwala walory zdrowotne "kombiwarowego" jedzenia, to miło byłoby znać też jego wartość energetyczną.
Czy książkę warto kupić? Czegoś się z niej dowiedziałam, ale jestem raczej ryzykant i kombinator kulinarny*, wynalazków się nie boję, ale mniej odważnym książka się przyda. Było nie było dowiedziałam się, że od biedy kombiwar potrafi sam się umyć. Nie próbowałam jeszcze tej funkcji. Kombiwar, jak na razie, myję tradycyjnie.
--------------------
* Moje kaskaderstwo kulinarne skutkuje częstymi wpadkami, więc swojej metody nie polecam ;)