Najnowsze artykuły
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel9
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant8
- ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Agnieszka Mazur
2
7,0/10
Pisze książki: literatura piękna, biografia, autobiografia, pamiętnik
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,0/10średnia ocena książek autora
1 074 przeczytało książki autora
1 120 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Dieta (nie) życia Karolina Otwinowska
7,0
,,Anoreksja prowadzi do wyniszczenia organizmu, często nieodwracalnych zmian fizycznych i psychicznych, a nieleczona nawet do śmierci.'' Gdy tylko przeczytałam te kilka zdań wiedziałam, że książka nie będzie należała do najłatwiejszych. Widać jak autorka otworzyła się przed nami, pokazała świat do którego nieczęsto mamy dostęp. Przedstawia jak choroba kawałek po kawałeczku zaczyna brać nad nią kontrolę, jak powoli niszczy jej w miarę normalne życie. Czytając tę powieść mamy wrażenie jakby bohaterka siedziała na wprost nas i opowiadała wydarzenia jakie miały miejsce w czasie walki. Poznajemy jej emocje, przemyślenia, zaglądamy w głąb jej psychiki, widzimy otaczający świat w którym się obraca, często powracamy do wcześniejszych lat bohaterki, poznajemy jej bolesną przeszłość, a także niełatwej teraźniejszości w której się znalazła.
Podziwiam Karolinę, że zechciała się podzielić z czytelnikami jaki koszmar przeżyła z tą okropną chorobą. Nie każdy znalazłby w sobie tyle odwagi by pokazać jaka to jest ciężka walka. Jasno opisuje swoje lęki związane z anoreksją i strach przed życiem bez niej. Z łatwością można zauważyć ile potrzebowała czasu by dojrzeć do takiej postawy.
,,Dieta (nie) życia'' to nie tylko poruszająca historia młodej dziewczyny, która od wielu lat walczy z chorobą, ale też jest to ważny przekaz dla innych, który może pomóc osobom chorym nie radzącym sobie z anoreksją, ich bliskim, a także terapeutom. Może dzięki tej publikacji lepiej zrozumieją bardzo skomplikowaną strukturę zaburzeń odżywiania się. Widać, że Karolina posiada umiejętność opowiadania o rzeczach niezwykle trudnych dla wielu osób i pomimo, że nie należy do najłatwiejszych obrazuje ją z taką łatwością, jest szczera, niczego przed nami nie ukrywa. Towarzyszymy bohaterce przez odmęty zmagań z chorobą, kibicujemy jej z całego serca by w końcu jej walka dobiegła końca, by była szczęśliwa, radosna, by nie odczuwała już bólu, cierpienia.
Powieść jest lekka, szybko się ją czyta pomimo poruszanego tematu, emocje wylewają się tu strumieniami, dlatego z łatwością odczuwamy wszystko to co przeżywa sama bohaterka. Możemy się dowiedzieć wielu interesujących rzeczy, poznać ich znaczenie, historię, jesteśmy w stanie zrozumieć, dlaczego Karolina kierowała się taką drogą, a nie inną. Książka nie tylko pozytywnie mnie zaskoczyła, ale także wiele nauczyła, wylała na mnie wiadro zimnej wody uświadamiając, że ta choroba to nie przelewki i jak będzie trzeba zainterweniuję, gdy ktoś niebezpiecznie będzie dążył do anoreksji. Polecam.
Dieta (nie) życia Karolina Otwinowska
7,0
Historia Karoliny niewątpliwie jest straszna. I nie będę odbierała jej tego bólu, który musiała przeżyć i koszmaru. Dziesięć lat choroby to przecież bardzo dużo. Jednak jeśli książka miała być pamiętnikiem, to zupełnie do mnie nie trafiła. Brak przemyśleń, jedynie fakty. Niby widać obsesję nad jedzeniem (powiedziałabym, że nawet bardzo dobitnie),jednak to nadal jest... jedzenie, a nie koszmar, który rozgrywa się w głowie. Ciągle było "anoreksja mnie męczy, chcę z tego wyjść" - ale ja nie widziałam w tej historii ani szczególnego zmęczenia, ani chęci zmiany. Może to wina po prostu nieudolności w opisywaniu - nie każdy przecież rodzi się obdarzony "lekkim piórem". Ale książka jest przeciętna.