Najnowsze artykuły
- ArtykułySkandynawski kryminał trzyma się solidnie. Michael Katz Krefeld o „Wykolejonym”Ewa Cieślik1
- ArtykułyTargi Książki i Mediów VIVELO już 16–19 maja w Warszawie. Jakie atrakcje czekają na odwiedzających?LubimyCzytać1
- ArtykułyCzternaście książek na nowy tydzień. Silne emocje gwarantowane!LubimyCzytać2
- ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant8
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Igor Štiks
2
6,3/10
Pisze książki: literatura piękna
Urodził się w 1977 roku w Sarajewie. Pisuje eseje, recenzje i artykuły. Pierwsza powieść Dvorac u Romagni (Zagrzeb 2000),została wydana także w Austrii (2002),Stanach Zjednoczonych (2005) i Hiszpanii (2005). Jego teksty prozatorskie i eseje są tłumaczone na język angielski, francuski, niemiecki, turecki, bułgarski, macedoński, słoweński i grecki. Krzesło Eliasza to jego druga powieść.
6,3/10średnia ocena książek autora
111 przeczytało książki autora
139 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Krzesło Eliasza Igor Štiks
6,6
Właściwie moja ocena oscyluje pomiędzy średnią, a dobrą.
Początek książki trochę mnie zirytował. Miałam wrażenie, że bohater powtarza się, zwleka z rozpoczęciem opowieści i tak jakby upaja swoim bólem.
Nie wiem czy był to zabieg zamierzony i czy wszyscy czytający tę książkę tak maja, ale ja od połowy książki wiedziałam kto jest ojcem bohatera.
Może wiedziałam to za dużo powiedziane, ale domyślałam się tego.
Każdy człowiek jest wyjątkowy i ma swoją własną ścieżkę życia, a ta krzyżuje z inną i kolejną. Nie wiemy czy tak miało być, czy to przypadek i co by było, gdyby się to nie zdarzyło.
Polecam.
Krzesło Eliasza Igor Štiks
6,6
Zastanawialam sie czy oznaczyc opinie jako spoiler, w koncu zaznaczylam, ale mam wrazenie ze cala ta ksiazka jest sama w sobie spoilerem...
Nie wiem jakie bylo zamierzenie autora, ale jezeli chcial przez wieksza czesc ksiazki budowac napiecie zeby przy rozwiazaniu zagadki czytelnik powiedzial sobie "no tak, jak moglem na to nie wpasc, przeciez faktycznie tyle bylo wskazowek" to chyba nie wyszlo, bo wskazowki od samego poczatku sa zbyt czytelne i wiadomo o co chodzi. Jezeli natomiast autor nie chcial sie bawic z czytelnikiem w zagadke kryminalna to po co te przeciagania akcji??? Wywody nad wlasnym bolem i cale akapity powtarzajace w kolko cos typu "och, gdybym wtedy wiedzial, ale nie wiedzialem, i to zmierzalo do nieuchronnej katastrofy, ktorej mozna bylo zapobiec gdybym wiedzial, ale nie wiedzialem..." Gdyby wykroic te czesci z ksiazki to jej objetosc spadlaby conajmniej o polowe a tresc by specjalnie nie ucierpiala...
Autor nawiazuje tez wielokrotnie do mitologii i tragedii antycznych ale chyba zbyt doslownie probuje przeniesc we wspolczesne realia Grecka koncepcje przeznaczenia. O ile mozna zrozumiec ze fabula opiera sie na tym ze z calego Sarajewa bohater zakochuje sie akurat w Almie, to wycinek z gazety na ktorym przypadkowo jest Sarajewo i ksiadz-Zyd, to ze Alma gra akurat w tej a nie innej sztuce to juz chyba zbyt naciagane okolicznosci.. A kiedy na koniec przeczytalam ze okazuje sie ze Alma jest w ciazy to juz naprawde zaczelam sie smiac na glos ze jeszcze tylko ladowania kosmitow brakuje.. Chyba autora troche juz ponioslo.. :)
Plus za nienachalne zwrocenie uwagi na historie miasta.