Najnowsze artykuły
- ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać2
- ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
- Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński23
- ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Xuan Phuong
1
6,4/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik
Xuan Phuong urodziła się w Hue w 1929 r. Jest lekarką, dziennikarką, realizatorką filmów, właścicielką galerii malarstwa.
6,4/10średnia ocena książek autora
316 przeczytało książki autora
224 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Niepokorna córka Xuan Phuong
6,4
Prawdziwa historia Wietnamki ktora nie poddala sie przeciwnosciom losu.
Gdy Xuan Phuong przyszla na swiat jak kaze obyczaj wezwano astrologa. Jego wrozba przerazila matke .Bo uwazala ze to niemozliwe by jej pierworodna corke czekalo ciezkie i niebezpieczne zycie. Astrolog sie nie pomylil. Urzeczona idealami rownosci i lepszego zycia dla swojego narodu 16 latka poswiecila wygodne zycie w domu rodzinnym i pierwsza milosc i przylaczyla sie do partyzanckiego ruchu oporu podczas wojny w Indochinach. Spedzila 9 lat w dzungli . W nedzy wychowala trzech synow . Przez wiekszosc zycia pracowala dla dobra ojczyzny mieszkajac w zatechlej izbie. Maz pochloniety wojskiem nie pomagal jej. Nigdy sie jednak nie zalamala. Byla silna i uczciwa kobieta ktora dala dzieciom dobre wychowanie i wyksztalcenie.
Niepokorna córka Xuan Phuong
6,4
W książce tej Xuan Phuong opisuje swoje trudne życie.
Rodowita Wietnamka z dobrego domu w 1945 roku jako 16-latka opuszcza dom rodzinny i przyłącza się do komunistów.
Jak to uzmysławia nam autorka - Wietnam przez wiele lat był pod okupacją lub w stanie wojny: najpierw Francuzi, potem Japończycy, na krótko Chińczycy, a na koniec Amerykanie.
Po dość beztroskim dzieciństwie, kiedy uczęszczała do szkoły prowadzonej przez francuskie zakonnice (co jeszcze przyda się w późniejszych latach) przez krótki czas studiuje medycynę.
Wśród wietnamskich partyzantów żyła w skrajnej biedzie. Tam poznała przyszłego męża i urodziła dzieci. Pracowała często ponad siły przy produkcji materiałów wybuchowych. Po skończonej wojnie żyła w bardzo skromnych warunkach. Długo godziła się z tą sytuacją. Do czasu aż - jak to w komunizmie - okazało się, że są równi i równiejsi, a walka z kapitalistami często polegała na donosicielstwie oraz okrutnych i bezsensownych mordach. Jakoś to w bardzo smutny sposób podobne do naszego polskiego podwórka.
Książka jest dość krótka, w reporterskim stylu. Autorka opisuje to, co sama widziała lub słyszała z bezpośrednich relacji, więc wydaje się, że jest to obraz prawdziwy i wiarygodny.
Niestety literacko książka jest dość słaba. Ale to nie pierwszy taki przypadek pośród książek pisanych przez nie-pisarzy. Nie pomaga tu nawet współpraca z redaktorką.
Mimo wszystko warto przeczytać choćby po to, by spojrzeć na Wietnam tamtych lat oczami bezpośredniego świadka wydarzeń.