Najnowsze artykuły
- ArtykułyAgnieszka Janiszewska: Relacje między bliskimi potrafią się zapętlić tak, że aż kusi, by je zerwaćBarbaraDorosz2
- ArtykułyPrzemysław Piotrowski odpowiedział na wasze pytania. Co czytelnikom mówi autor „Smolarza“?LubimyCzytać3
- ArtykułyPięć książek na nowy tydzień. Szukajcie na nich oznaczenia patronatu Lubimyczytać!LubimyCzytać2
- Artykuły7 książek o małym wielkim życiuKonrad Wrzesiński39
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Xuan Phuong
1
6,4/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik
Xuan Phuong urodziła się w Hue w 1929 r. Jest lekarką, dziennikarką, realizatorką filmów, właścicielką galerii malarstwa.
6,4/10średnia ocena książek autora
315 przeczytało książki autora
223 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Niepokorna córka Xuan Phuong
6,4
Autobiografia, opowieść kobiety (z dobrego domu),która w wieku 16 lat (w 1945) przyłączyła się do wietnamskich partyzantów. Pracowała na zapleczu, wytwarzając w polowej fabryce materiały wybuchowe, studiowała medycynę. Po uzyskaniu niepodległości żyła bez przywilejów w komunistycznej rzeczywistości, najpierw na północy Wietnamu, a po 1975 na południu. Ciężkie czasy i życie, później jeszcze dodatkowo paskudne (szarość i czerń komunizmu). Ale kończy się dobrze i optymistycznie.
Autorka pisze o tym, co widziała lub dowiedziała się bezpośrednio, więc obraz jest bardzo wąski i subiektywny, ale raczej nie laurkowy ani nie oczerniający.Ale prawdziwy.
Niepokorna córka Xuan Phuong
6,4
W książce tej Xuan Phuong opisuje swoje trudne życie.
Rodowita Wietnamka z dobrego domu w 1945 roku jako 16-latka opuszcza dom rodzinny i przyłącza się do komunistów.
Jak to uzmysławia nam autorka - Wietnam przez wiele lat był pod okupacją lub w stanie wojny: najpierw Francuzi, potem Japończycy, na krótko Chińczycy, a na koniec Amerykanie.
Po dość beztroskim dzieciństwie, kiedy uczęszczała do szkoły prowadzonej przez francuskie zakonnice (co jeszcze przyda się w późniejszych latach) przez krótki czas studiuje medycynę.
Wśród wietnamskich partyzantów żyła w skrajnej biedzie. Tam poznała przyszłego męża i urodziła dzieci. Pracowała często ponad siły przy produkcji materiałów wybuchowych. Po skończonej wojnie żyła w bardzo skromnych warunkach. Długo godziła się z tą sytuacją. Do czasu aż - jak to w komunizmie - okazało się, że są równi i równiejsi, a walka z kapitalistami często polegała na donosicielstwie oraz okrutnych i bezsensownych mordach. Jakoś to w bardzo smutny sposób podobne do naszego polskiego podwórka.
Książka jest dość krótka, w reporterskim stylu. Autorka opisuje to, co sama widziała lub słyszała z bezpośrednich relacji, więc wydaje się, że jest to obraz prawdziwy i wiarygodny.
Niestety literacko książka jest dość słaba. Ale to nie pierwszy taki przypadek pośród książek pisanych przez nie-pisarzy. Nie pomaga tu nawet współpraca z redaktorką.
Mimo wszystko warto przeczytać choćby po to, by spojrzeć na Wietnam tamtych lat oczami bezpośredniego świadka wydarzeń.