całkiem fajny zbiór opowiadań młodych twórców fantastyki. Niektóre opowiadania są naprawdę udane, np. Głóg lub Imponderabilia czy też perypetie wiedźmy Magdaleny w utworze p.t." Cała prawda o PPM". Dobrze, że istnieje coś takiego jak zakuŻone Warsztaty i że można wydawać dzieła młodych autorów. Dzięki temu tomowi polubiłam antologie fantastyki i myślę, że amatorom gatunku ten wybór prozy się spodoba.
Dobrnęłam do połowy książki i dalej stwierdziłam, że zasadniczo nie ma sensu tracić czasu. Opowiadania zupełnie o niczym. Nie wzbudzają emocji. Bohaterowie nie zapisują się w pamięci. Zakończenia albo mało sensowne, albo bardzo przewidywalne. Po lekturze "11pazurów" miałam duże oczekiwania co do kolejnej antologii opowiadań i niestety się rozczarowałam.