Najnowsze artykuły
- ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
- Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz2
- ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński27
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Piotr Goraj
2
6,2/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,2/10średnia ocena książek autora
2 028 przeczytało książki autora
1 281 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Trzynaście kotów Jacek Dukaj
6,6
Bardzo średnia, bardzo mało kocia antologia. Dobór opowiadań jest tragiczny - praktycznie nie ma tu średnich opowiadań, są tylko albo bardzo dobre (Sapkowski, Dukaj, Zimniak, Kołodziejczak),albo tragiczne (Kalicki, Białołęcka, Lewandowski),albo bezpłciowe (reszta poza Wolskim). Czyżby mały odzew zmusił redaktorów do brania opowiadań na chybił trafił?
Eugeniusz Dębski – Aaa, kotki dwa... 4/10
Przeczytałam i natychmiast zapomniałam, o czym opowiadanie traktowało. Narracyjny chaos, nieodpowiednie rozłożone napięcie, element kulminacyjny bez wyrazu i zaskoczenia. No i kota brak. Niby jest, ale głównie go nie ma. I za diabła nie mogę dojść, jakie miał znaczenie dla fabuły. Punkty głównie za ciekawy pomysł i całkiem niezły klimacik grozy rodem z paranormalnych horrorów.
Jacek Dukaj – Ponieważ kot 7/10
W kilkustronicowym opowiadaniu Dukajowi udało się stworzyć sci-fi, które pomysłem i plot twistem bije na główę wiele pozycji, w tym te okrzyknięte mianem klasyki i geniuszu. Prostota z iście kocim pazurem i smaczną dawką metafizycznej abstrakcji. Mniam!
Włodzimierz Kalicki – Kot typu Stealth 1/10
Jeden z trzech debiutów w tej książce. Totalnie spartolony przez galopującą poglądopoprawność autora i tony schematów, żenujących schematów. Niepotrzebnie obraźliwe, niewnoszące nic do fabuły komentarze, ściąganie uwagi na Ten Jedyny Słuszny Pogląd Autra i chaotycznie prowadzona narracja odciągały uwagę od kociego wątku. Który, sam w sobie, ma duży potencjał i niezłą atmosferę grozy, w bardzo mastertonowskim stylu. No, ale niestety...
Andrzej Sapkowski – Złote popołudnie 8/10
Czytałam już dawniej i z przyjemnością stwierdziłam, że nie tylko się nie zestarzało, ale i z czasem zyskało więcej dostępnych szufladek do odkrycia. Magia Sapkowskiego, mistrza krótkiej formy.
Ewa Białołęcka - Usta Boga 1/10
Ewo Białołęcka, dlaczego?! Dlaczego popełniłaś takie gówno?! Nieudolna kalka z Księgi Dżungli, okraszona wątkiem pedofilskim. Tak, u EWY BIAŁOŁĘCKIEJ. Liczyłam, że będzie to jedno z lepszych opowiadań w zbiorze, a tu taki klops...
Andrzej Zimniak - Rozpakuj ten świat, Evitt 9/10
Opowiadanie, które niespodziewanie okazało się najlepsze w antologii. Tak, lepsze nawet od obu opowiadań Sapkowskiego i Dukaja. Niesamowity pomysł zrealizowany w cudownym stylu i okraszony zaskakującym zakończeniem, którego poznanie dodaje głębi całej reszcie. Majstersztyk!
Piotr Goraj - Ale kyno! Bajka deliryczno-depresyjna 5,5/10
Najlepszy z trzech debiutów, ale na tle całości - opowiadanie dość słabe. Podobała mi się autentycznie deliryczna atmosfera i narracja, pomysł był całkiem ciekawy. Ale... To jest psie opowiadanie. Kto dał psie opowiadanie do antologii o kotach? Kto, pisząc o kotach, koncentruje się na psach?
Konrad T. Lewandowski - Rydwan bogini Freyi 1/10
Bogini Freya powinna swoim rydwanem przejechać po autorze za to coś. Na szczęście chociaż głównemu chu... khem, bohaterowi się oberwało. Mogło być całkiem nieźle, gdyby: Lewandowski ugryzł się w przemądrzały język (cały wstęp do opowiadania to prymitywny, niepotrzebny pojazd po ludziach o innych poglądach) i uczynił głównym bohaterem kogoś, kto chociaż odrobinę mniej byłby skończonym dupkiem. A tak? Cóż, wyszła po prostu śmierdząca kupa.
Marcin Wolski - Worek 6/10
Ach, czarny humor! To opowiadanie było, jakbym obejrzała film Tarantino, tylko bardziej i śmieszniej. Cudowne operowanie bezsensem i makabrą, połączone z ostrą narracją i prostym, ale nie prostackim, dowcipem. Chyba muszę się bliżej poznać z twórczością Wolskiego.
Maciej Żerdziński - Źrenice 5/10
Za cholerę nie pamiętam, co przeczytałam. Czuję, że coś mi się w opowiadaniu podobało, ale nie tylko ni wiem co, ale i nie mogę zupełnie sobie przypomnieć, o czym ono w ogóle było.
Tomasz Kołodziejczak - Dotyk pamięci 8/10
Drugie opowiadanie, którego geniuszu zupełnie się nie spodziewałam. Autor nie tylko wykreował spójne, interesujące uniwersum, ale i zarysował fascynujący, tragiczny romans. Wszystko to wplecione w genialny miks fantasy i sci-fi. Chcę więcej!
Iwona Żółtowska - Marobet 4/10
Kolejne opowiadanie, którego nie pamiętam, ale z bardziej negatywnym posmakiem. Ot, przemknęło i trochę zanudziło.
Andrzej Sapkowski - Muzykanci 6/10
Opowiadanie, które chyba wciśnięto tylko po to, żeby ratować ogólny poziom antologii. Mało kocio, nie tak szokująco, jak autor zapewne próbował to przedstawić, z niezłym, ale dość łopatologicznym morałem. Po Sapkowskim jednak spodziewałam się czegoś lepszego.
Trzynaście kotów Jacek Dukaj
6,6
Zbiór, którego motywem przewodnim jest kot. Nie jestem wielką fanką tych zwierzaków, ale nie należę również do antyfanów, więc czytało mi się dosyć dobrze. Około pięciu, może sześciu opowiadań bardzo przypadło mi do gustu, a reszta była dosyć znośna. Nie spodobała mi się po raz kolejny twórczość pani Białołęckiej i muszę wyznaczyć jej opowiadanie na czarnego "kota" tego zbioru. Teksty są różnorodne, a na uwagę zasługują te autorstwa Sapkowskiego, DUkaja i Kalickiego. Chociaż drugie z dwóch opowiadań Sapkowskiego było ciężkim w odbiorze i do przebrnięcia, nie wciągnęłam się i styl podobał mi się dużo mniej niż ten, którym napisano Złote popołudnie.