I znowu zostałem sam jeden z niezliczoną mnogością pcheł. Noc bezsenna przeszła, już dobry dzień zaświtał. Ranek tak długi, jak wiek. Język ...
- ArtykułyDrapieżnicy z Wall Street. Premiera książki „Cienie przeszłości” Marka MarcinowskiegoBarbaraDorosz3
- ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę „Nie pytaj” Marii Biernackiej-DrabikLubimyCzytać2
- ArtykułyNatasza Socha: Żeby rodzina mogła się rozwijać, potrzebuje czarnej owcyAnna Sierant1
- ArtykułyZnamy nominowanych do Nagrody Literackiej „Gdynia” 2024Konrad Wrzesiński2
Adolf Białokoz
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
- Czy nie ma tu restauracji? -Nie ma! - odpowiada Tabeński - Nie tylko garkuchni i cukierni, lecz w całym mieście nie ma: jatek, piekarza, n...
- Czy nie ma tu restauracji? -Nie ma! - odpowiada Tabeński - Nie tylko garkuchni i cukierni, lecz w całym mieście nie ma: jatek, piekarza, nie ma rynku, targu, krawca, szewca, zegarmistrza, stolarza, żadnego rzemieślnika. Tu można spać na złocie i z głodu umrzeć. - O najsłodszy mak z miodem! Jak my żyć będziemy? - wtrącił Oziembłowski. - Ale kabaków jest kilkadziesiąt! - dodał Tabeński. - Trzeba posłać po wódkę - ja mówię.
osób to lubiOtrzymaliśmy wiadomość, że do pana N., marszałka wołyńskiego, jedzie jego żona stęskniona po mężu. Bogata pani, ale stara. Boi się, aby młod...
Otrzymaliśmy wiadomość, że do pana N., marszałka wołyńskiego, jedzie jego żona stęskniona po mężu. Bogata pani, ale stara. Boi się, aby młody jej mąż nie zdemoralizował się, mieszkając wśród Moskali niezupełnie moralnych. Dobrowolnie poświęciła się, bo nasze panie są zawsze poświęcające się, przenieść męczarnię zimowej podróży mil pięciuset, aby nam wszystkim przyświecać cnotami polsko-niewieścimi i mężowi nie pozwolić nudzić się, nie dać spokoju, bo spokój bardzo podobny do śmierci, jak twierdzą filozofowie.
osób to lubi