- ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel14
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik243
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Christa Wolf
Urodziła się w Gorzowie Wielkopolskim, który do 1945 roku był niemiecki i nazywał się Landsberg an der Warthe. Studentka germanistyki na uniwersytetach w Jenie i Lipsku. W 1949 roku zapisała się do Niemieckiej Partii Socjalistycznej. Początkowo pracowała jako pomoc kancelaryjna, pracownik naukowy w Niemieckim Związku Literatów i lektorka w kilka enerdowskich wydawnictwach. Pierwsze opowiadanie wydała jako dojrzała, 32-letnia kobieta. Otwarcie krytykowała władze NRD. Była jedną z nielicznych osób, które po 1989 roku wierzyły w możliwość istnienia NRD na prawach kraju demokratycznego. W Polsce wyszło sześć książek Christy Wolf. Wybrane publikacje autorki: "Der geteilte Himmel" (1963, polskie wydanie: "Niebo podzielone", Wydawnictwo Poznańskie, 1980),"Nachdenken über Christa T." (1968, polskie wydanie: "Rozmyślania nad Christą T.", Wydawnictwo Poznańskie, 1986),"Kindheitsmuster" (1977, polskie wydanie: "Wzorce dzieciństwa, 1981),"Kein Ort Nirgends" (1979, polskie wydanie: "Ni miejsca na ziemi", Wydawnictwo Poznańskie, 1982),"Medea" (1996),"Leibhaftig" (2002, polskie wydanie: "Aż do trzewi", 2006). Dodatkowo w 1976 roku Wydawnictwo Poznańskie wydało książkę pt. "Kota Maksymiliana nowe poglądy na życie. Wybór opowiadań", na który złożyły się opowiadania: "Unter den Linden", "Neue Lebensansichten eines Katers", "Blickwechsel" oraz "Juninachmittag". Mąż: Gerhard Wolf (1951-01.12.2011, jej śmierć),2 córki.http://
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Powiązane treści
Popularne cytaty autora
Kolumny, które wloką się przez ponurre okolice, pobrzękują łańcuchami. Coś w tym jest, że u każdego człowieka kara godzi w najwrażliwszy zmy...
Kolumny, które wloką się przez ponurre okolice, pobrzękują łańcuchami. Coś w tym jest, że u każdego człowieka kara godzi w najwrażliwszy zmysł, a więc słuch, a ponadto strach przed fizycznym bólem, który już w dzieciństwie, czy ja ci właściwie o tym opowiadałam, popychał mnie do tego, by poddawać się próbom odwagi i bólu, dzięki czemu uchodziłam za osobe dzielną.
Skąd mamy wiedzieć, jak rozległy jest nasz świat wewnętrzny, jeśli nie otworzy go nam specjalny klucz, na przykład wysoka gorączka. Ona wcią...
Skąd mamy wiedzieć, jak rozległy jest nasz świat wewnętrzny, jeśli nie otworzy go nam specjalny klucz, na przykład wysoka gorączka. Ona wciąż musi przemierzać najpierw ten niski, źle oświetlony i źle przewietrzany korytarz, który za każdym razem na nowo wydaje się jej znajomy, ale na wysiłek, jakiego wymagałoby przekonanie się, czy rozpoznaje go naprawdę, ona nie może się zdobyć
2 osoby to lubiąTeraz jednak nie liczą się ani pradawne, ani dawne czasy, nie liczą się stare dobre czasy, a tym bardziej trzeźwe czasy teraźiejsze, czasy n...
Teraz jednak nie liczą się ani pradawne, ani dawne czasy, nie liczą się stare dobre czasy, a tym bardziej trzeźwe czasy teraźiejsze, czasy nowożytne, czasy próby, wydarzenia współczesne. Cała moja czasowość pogrążyła się w bezczasowości, mój czas upływa mi tak, jakby go nie było, wprost z sali operacyjej wraz ze swoim szpitalnym łóżkiem wpadła w lukę czasową, wypełnioną bladym półmrokiem i widziadłami, ale niepoddaną rachubie czasu- widziadła, które ukazują się na zmianę, i głosy, które słyszy, nie mogą zaprowadzić w niej ładu.
1 osoba to lubi