James Conroyd Martin jest pisarzem pochodzenia irlandzkiego i norweskiego, który pracuje nad polską trylogią od wielu lat. Zaczęło się od ‘’Nie ponaglaj rzeki’’, powieści z pamiętnika hrabiny o jej doświadczeniach z lat 90-tych XIX wieku. Saga rodzinna była kontynuowana przez Against a Crimson Sky i kończy się ‘’Warszawskim spiskiem’’. Polskie tłumaczenia dwóch pierwszych książek, Nie ponaglaj rzeki i Pod purpurowym niebem, stały się bestsellerami w Polsce. Najnowsza książka wydana w Polsce nosi tytuł ‘’The Boy Who Wanted Wings’’, opowieść o polskich husarach w bitwie pod Wiedniem. Ciężko pracuje nad powieścią osadzoną w Grecji z VI wieku. Martin wycofał się z nauczania w Chicago, a obecnie mieszka i pisze w Portland w stanie Oregon. Uzyskał stopnie naukowe na uniwersytetach St. Ambrose i DePaul.
Spodziewałam się czegoś w stylu "Wojny i pokoju", albo "Przeminęło z wiatrem". A dostałam nudny i cukierkowy romans.Glowni bohaterowie są mdli. Anna to mimoza, która nie potrafi podjąć żadnej decyzji. Jej ukochany Jan zachowuje się jak rycerz i ciągle ratuje Annę z opresji
Historii tyle co kot napłakał. Powieść ta przypomina tani harlequin. Szkoda na nią czasu.
Dalsze losy bohaterów „Nie ponaglaj rzeki” są również ciekawe. Wraz z nimi wkraczamy w okres wojen napoleońskich i kolejnych polskich zrywów niepodległościowych. I właśnie wydarzenia historyczne górują w powieści nad wątkami osobistymi, które są całkowicie fikcyjne, bo pamiętnik hrabiny Anny Marii Berezowskiej, wykorzystany przez pisarza w „Nie ponaglaj rzeki”, urywa się na wydarzeniach opisanych w pierwszej części.