Jesteśmy społecznością, która kocha książki

„Książki witają otwarcie każdego, kto chce je zbadać…” Do wędrówki, w którą Was dziś zabieram nie potrzebujecie wiele, wystarczy odrobina chęci i szczypta wolnego czasu. Dziś przewodniczką będzie dziewczyna, którą już poznaliśmy – Tilly Pages z pełnej uroku londyńskiej księgarni Pages i Spółka. Będzie to wędrówka niezwykła, bo poza księgarnianymi i bibliotecznymi zakamarkami Tilly porywa każdego czytelnika do… książek. Tym razem podróż będzie wiodła poprzez zagmatwany i pełen niebezpieczeństw świat baśni. Ta niewinna wyprawa, podczas której przyjdzie nam poznać Czerwonego Kapturka, Jasia (tego od magicznej fasoli),Roszpunkę, Złotowłosą i trzy misie oraz Jasia i Małgosię, okaże się o wiele bardziej niebezpieczna niż ktokolwiek sądził. I wcale nie mam tu na myśli złego wilka czyhającego w leśnej gęstwinie. Oczarowana pierwszą odsłoną przygód Tilly z entuzjazmem i niecierpliwością sięgnęłam po ich kontynuację, tj. „Tilly i zaginione baśnie”. To była prawdziwa czytelnicza uczta! Znakomicie poprowadzona opowieść pełna niespodzianek, zaskoczeń i zwrotów akcji, doprawiona intrygami, w której świat rzeczywisty przenika się ze światem literackim, pełna ciekawie skonstruowanych bohaterów – tych dobrych, i tych złych. To wciągająca opowieść o książkowych wędrowcach, ale też o przyjaźni, rodzinie, zaufaniu i dorastaniu. Przez tę powieść się płynie, ona pochłania w całości i nie pozwala się oderwać. Operuje znanymi, tradycyjnymi baśniami przez co, każdy może czuć się w jej klimat. A jednocześnie trochę w nich miesza, więc można poczuć się zaskoczonym 😉 Niesie ze sobą nie tylko niezwykłą przygodę, ale również wiele ciepła i książkowej magii – czegoś nieuchwytnego, co sprawia, że każda chwila spędzona z tą książką jest wyjątkowa. Polskim wydawcą serii Pages i Spółka jest @wydawnictwozygzaki i mam nadzieję, że uraczą nas także kolejnymi częściami powieści o książkowych wędrowcach. Pamiętajcie! „Nigdy nie jest się za starym na bajkę na dobranoc” <3