Najnowsze artykuły
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel10
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant10
- ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Stefan Niebudek
2
6,3/10
Pisze książki: powieść historyczna, historia
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,3/10średnia ocena książek autora
21 przeczytało książki autora
15 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
W kraju czarnych koszul Stefan Niebudek
5,9
Czy można napisać książkę z 10-dniowej wycieczki do Włoch? Można. Jednak autorem jest Stefan Niebudek, a to sporo zmienia. Do książki trzeba podejść na chłodno, bez emocji z aparatem krytycznym. Autor ukazuje, jak się Włochy zmieniły za rządów Mussoliniego. Jakie reformy zostały wprowadzone, to, że drogi zostały wyremontowane, młodzież ma odpowiednie wzorce i ludziom lepiej się żyje. Podczas czytania trzeba mieć z tyłu głowy, jak Włochy wyszły z I WŚ i wielkiego kryzysu. Jeszcze raz, bez emocji.
W kraju czarnych koszul Stefan Niebudek
5,9
Wznowienie tej książeczki to skandal. Po pierwsze dlatego, że nie zawiera dosłownie żadnych treści poza bezkrytycznym uwielbieniem dla faszyzmu i powtarzaniem haseł propagandowych, czego autor nawet nie ukrywa. Po drugie dlatego, że redaktor apeluje we wstępie o nieocenianie, tylko "danie się unieść porywom serca" (!!!). Porywom serca? W przypadku totalitaryzmu? Co trzeba mieć w głowie, żeby pisać coś takiego? Ta inicjatywa wydawnicza podpada pod paragraf, bo jej jedyną funkcją jest apologia faszyzmu. Jeśli kogoś interesuje rzetelne opracowanie dotyczące postrzegania tego systemu w Polsce, to warto sięgnąć po książkę Macieja Marszała.