N.R. Paradise to ukrywająca się pod pseudonimem szczęśliwa żona i mama dwuletniego urwisa. Mieszka w maleńkim miasteczku w zachodniopomorskim, a w codziennym życiu towarzyszą jej mąż, syn i dwa zwariowane psy. Pisanie to nie tylko jej pasja, ale również cicha przystań, w której zaczynają dziać się magiczne rzeczy. Uzależniona od karmelowej kawy, wszystkiego, co słodkie, i książek. Twardo stąpająca po ziemi romantyczka, która dzięki namowom przyjaciółki w 2019 roku zaczęła publikować swoją pierwsza książkę w internetowej aplikacji Wattpad. Uwielbia romanse, erotyki, fantastykę i kryminały, ale obok żadnej książki nie przejdzie obojętnie.
Od pierwszych stron przypomina ,,Złączeni honorem", wychodzi z tego plagiat. Do tego za dużo przekleństw i żenujących, płytkich dialogów. Książka nie buduje napięcia i ciągłe powtarzanie ,,moja laleczka" sprawiało, że co chwilę przewracałam oczami. Nierealne wydarzenia, robienie z mafii czegoś zabawnego i fajnego. Przebrnęłam przez książkę ze znudzeniem.
Edit:
Niestety, ale jestem zmuszona zmienić ocenę. Nie miałoby to miejsca gdybym następnego dnia nie przeczytała "Jak płatki śniegu" Denise Hunter, która została wydana w 2017. Fabuła "Zaufać przeznaczeniu" w jakichś 90% pokrywa się z książką Denise. Polska autorka jedynie pozmieniała niektóre okoliczności i dodała do niej seks.
Ta historia nawet w oryginale nie jest na tyle porywająca, żeby było wartość ją ukraść. Naprawdę nie warto, tym bardziej nie dodając od siebie nic wartościowego.
***
Pozytywne zaskoczenie. Jest kilka niedociągnięć, ale mimo to, dobrze się czytało.