Amerykańska malarka i pisarka. Autorka autobiografii „Nadgryzione jabłko”, w której opisała swój związek ze współzałożycielem Apple, Steve’m Jobs’em. Para miała jedno dziecko, Lisę Brennan-Jobs. Chrisann Brennan urodziła się w 1954 roku w Dayton, w stanie Ohio, jako jedna z czterech córek. Ze względu na pracę ojca jej rodzina często się przeprowadzała. Mieszkali, między innymi, w Colorado, Nebrasce i Kalifornii. Jej rodzice rozwiedli się po przeprowadzce do Buffalo w stanie Nowy Jork. Brennan uczęszczała do Homestead High School w Cupertino w Kalifornii, gdzie w 1972 roku poznała Steve'a Jobsa.
Trudno jest źle pisać o zmarłych, ale po tej książce odniosłem wrażenie, że Steve Jobs był okropnym człowiekiem. Chrisann Brennan co prawda niekiedy tłumaczy go, przyznaje mu pewne zalety, ale mówiąc szczerze wspomniana obrona w ogóle jej nie wychodzi. Ta książka kreuje obraz Jobsa jako aroganta i podłego egocentryka często nieprzejmującego się innymi, nawet najbliższymi.
Drugie moje spostrzeżenie nt. "Nadgryzionego jabłka" jest takie, że to dość kiepska książka. Literacko jest w zasadzie żadna, co zaś tyczy się zawartości, pozostawia wiele do życzenia. Autorka odpływa w dziwne przemyślenia, uprawia pseudofilozofię (której naiwność zupełnie kłóci się z obrazem młodej intelektualistki, jaki rysuje na swój temat już od opisu czasów szkoły średniej). a spora część tekstu nie dotyczy samego Jobsa, ale właśnie Brennan - łącznie z długim i uciążliwym omówieniem jej wypadu do Azji w celach religijno-turystycznych. Wydaje się mocno zagubioną kobietą, zaplątaną po uszy w New Age i kompleksy, być może wynikające z podświadomego niedorastania do "geniuszu" jej byłego partnera.
Streszczę to dla Was:
Co by tu zrobić żeby dostać od Steve'a trochę pieniędzy? Może siostra Steve'a nakłoni go, żeby dał mi trochę pieniędzy? Nie mam pieniędzy. Steve ma czarne porsche a ja nie mam pieniędzy. Pogadam z prawnikami, może uda się załatwić trochę pieniędzy. Steve ma taki piękny dom, a ja nie mam pieniędzy.
Steve umarł, nie dostanę pieniędzy... Co by tu..? Napiszę książkę (do czego autorka przyznaje się na pierwszych stronach).