Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik242
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński41
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Paul Everett
1
8,0/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
8,0/10średnia ocena książek autora
5 przeczytało książki autora
12 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Więzień. Wezwanie do nadziei Paul Everett
8,0
W swoim zamyśle miała to być lektura dla zabicia czasu w drodze powrotnej autokarem z Włoch. Nie oczekiwałem wiele po tej książce. Ale już w początkowej fazie lektury bardzo mile się rozczarowałem. Jest to świetnie napisana książka, dająca świadectwo niezwykłej wręcz przemiany tytułowego bohatera Jima Townsenda. Książka jest świetnie napisana w potoczystym stylu, jej lektura dosłownie wciąga.
Z zaangażowaniem śledzimy trudne życie Jima Townsenda, przechodząc wraz z nim przez pozbawiony miłości dom, zakłady poprawcze i więzienia aż do kapucyńskiego powołania. Ta książka powinna trafić do bibliotek młodzieżowych ośrodków wychowawczych, zakładów poprawczych i zakładów karnych, by dawać nadzieję ich pensjonariuszom na lepsze jutro. By przekonać ich, że mimo trudnej przeszłości i koszmarnej teraźniejszości, istnieje jednak szansa na lepsze jutro. Potrzebne jest do tego nawrócenie, zawierzenie Bogu i codzienne zmaganie się z sobą i otaczającymi trudnościami. Kapitalnym pomysłem autora było wplecenie w fabułę fragmentów "Siedmiopiętrowej Góry" Thomasa Mertona. Jak dla mnie były to najbardziej wzruszające fragmenty książki, kiedy prosty facet
z Pennsylwanii odnajduje swe doświadczenia religijne w prozie amerykańskiego mnicha-intelektualisty. Amerykańskim książkom i filmom nierzadko zarzuca się prosty dydaktyzm i irytującą jednoznaczność. Zarzut ten byłby jednak nietrafny w stosunku do książki Everetta. Stworzył on bowiem zniuansowany obraz Townsenda. Człowieka, który wciąż zmaga się ze sobą, swoimi żądzami i nie do końca potrafi przyjąć pełną odpowiedzialność za rozmiar dokonanej w przeszłości zbrodni. Jedynym - niestety niemałym - minusem tej rewelacyjnej książki jest zabieg translatorski, polegający na ukazaniu prowincjonalnego charakteru wypowiedzi Jima Townsenda, który mimo zachodzących w jego życiu zmian, nie ulega poprawie. Miało być autentycznie, wyszło jednak sztucznie i pretensjonalnie.