Najnowsze artykuły
- ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant5
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński37
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać422
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Deborah Allwright
3
7,5/10
Pisze książki: literatura dziecięca, opowieści dla młodszych dzieci
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,5/10średnia ocena książek autora
123 przeczytało książki autora
40 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
W tej bajce nie ma złego wilka
Lou Carter, Deborah Allwright
7,6 z 17 ocen
29 czytelników 5 opinii
2022
Najnowsze opinie o książkach autora
W tej bajce nie ma złego wilka Lou Carter
7,6
Autor Lou Carter stworzył genialną modernistyczną bajkę łącząca dwa światy baśniowe: Czerwonego Kapturka oraz Były sobie świnki trzy.
W obydwu bajkach występuje zły wilk.
W tej najnowszej wersji karykatura wilka stwarza wrażenie jako kogoś w rezultacie dobrodusznego.
Jego postać pokazana jest bardzo humorystycznie. Wilk występuje tu jakby w teatrze jako aktor w dwóch sztukach . Jest to dość trudne dla niego zadanie zdążyć idealnie na swoje wejście do danej bajki.
A ,że naprawdę wręcz niemożliwością jest się znaleźć w dwóch miejscach jednocześnie, powoduje to nie mały mętlik i chaos.
Wilk żyje w wiecznym biegu. Jest totalnie wykończony biegając z planu na plan. Spóźnia się do chuchania i dmuchania u trzech świnek, które nie są dla niego miłe z tego powodu. Ale wykonuje swoje zadanie i stamtąd zasuwa wprost do chatki babci, by zdążyć przed wizytą Czerwonego Kapturka.
Wszyscy są dla niego niesympatyczni i mają ciągle pretensje. Wilczysko dwoi się i troi, by móc odegrać swoją rolę należycie.
Wreszcie poddaje się, ma dość. Ogłasza wszem wobec ,że od tej pory nie ma już złego wilka w żadnej z tych bajek i niech wszyscy radzą sobie sami.
Właśnie sami. A czy to będzie takie łatwe, jak się wszystkim zrzędom wydawało?
Nawet wołanie na pomoc smoka, na nic się zdaje.
I co się dalej stało z wilkiem na bezrobociu?
Czy przedstawienie obydwu bajek poniosło totalną porażkę?
Czy jest choć iskierka nadziei ,że obydwie bajki nie poniosą klęski ostatecznie?
Tego dowiecie się po przeczytaniu tej wspaniałej lektury. A dodam, że obrazki są prześliczne.
I jest co oglądać, a nawet się pośmiać.
Morał z książeczki wyraża się w sposób jednoznaczny. Każdy w życiu odgrywa jakąś rolę.
Tylko w jedności jest siła. Trzeba umieć pracować zespołowo, a wszystko się uda.
Nie można boczyć się na nikogo ,tylko wzajemnie się wspierać.
Dla mnie i moich dzieciaków wilk - jako aktor w przedstawieniach bajkowych okazał się wyjątkowo sympatyczną osobą, jeżeli można tak powiedzieć.
Życzę Wam, jeżeli już , spotkania tylko z tego typu wilkami w przyszłości, a wszystko się poukłada.
W tej bajce nie ma smoka Lou Carter
7,7
Nie ma dla smoka miejsca ani u trzech świnek, ani u Jasia i Małgosi, ani nawet u Czerwonego Kapturka. Chce udowodnić, że jest uprzejmym stworzeniem, a nie groźnym stworem do porywania księżniczek. Jego przygoda wpada na nieprzewidziany tor- jego złamane poczucie własnej wartości hamuje go przed prawdziwym wyzwaniem. Czy da radę?🤔
W książce spotykamy postaci z różnych, klasycznych bajek. Stąd wniosek, że najlepiej zrozumieją kontekst dzieci, które poznały już nieco Andersena czy Braci Grimm. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, aby czytać tę opowieść z młodszymi dziećmi- niezależnie od tego czy znają historię o Pinokiu czy Księżniczce i żabie, mogą zrozumieć jej uniwersalny przekaz o łamaniu stereotypów i wierze we własne możliwości. Niedługi tekst- za to w ciekawej konwencji. Można przy czytaniu odpowiednio modelować głos w zależności od scenki. Treść jest napisana w trochę zabawny sposób- pierwsza rozkładówka zupełmnie mnie zaskoczyła!:)
Ciekawe ilustracje! Raz widzimy całą scenkę, raz detal, raz postać na białym tle- to tworzy też dynamikę czytania! Moją uwagę przyciąga też kolorystyka- wszystko niby w pastelach, ale nagle czerwony smok! Wszystko ładnie się tu komponuje.
Jak dla mnie wszystko na swoim miejscu: ładne wydanie (twarda oprawa, strony papierowe),ilusteacje, treść, humor, morał💁♀️