Najnowsze artykuły
- Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński10
- ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
- ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant30
- Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Lou Carter
4
6,4/10
Pisze książki: literatura dziecięca, opowieści dla młodszych dzieci
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,4/10średnia ocena książek autora
93 przeczytało książki autora
24 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
W tej bajce nie ma złego wilka
Lou Carter, Deborah Allwright
7,6 z 17 ocen
29 czytelników 5 opinii
2022
Najnowsze opinie o książkach autora
W tej bajce nie ma złego wilka Lou Carter
7,6
Autor Lou Carter stworzył genialną modernistyczną bajkę łącząca dwa światy baśniowe: Czerwonego Kapturka oraz Były sobie świnki trzy.
W obydwu bajkach występuje zły wilk.
W tej najnowszej wersji karykatura wilka stwarza wrażenie jako kogoś w rezultacie dobrodusznego.
Jego postać pokazana jest bardzo humorystycznie. Wilk występuje tu jakby w teatrze jako aktor w dwóch sztukach . Jest to dość trudne dla niego zadanie zdążyć idealnie na swoje wejście do danej bajki.
A ,że naprawdę wręcz niemożliwością jest się znaleźć w dwóch miejscach jednocześnie, powoduje to nie mały mętlik i chaos.
Wilk żyje w wiecznym biegu. Jest totalnie wykończony biegając z planu na plan. Spóźnia się do chuchania i dmuchania u trzech świnek, które nie są dla niego miłe z tego powodu. Ale wykonuje swoje zadanie i stamtąd zasuwa wprost do chatki babci, by zdążyć przed wizytą Czerwonego Kapturka.
Wszyscy są dla niego niesympatyczni i mają ciągle pretensje. Wilczysko dwoi się i troi, by móc odegrać swoją rolę należycie.
Wreszcie poddaje się, ma dość. Ogłasza wszem wobec ,że od tej pory nie ma już złego wilka w żadnej z tych bajek i niech wszyscy radzą sobie sami.
Właśnie sami. A czy to będzie takie łatwe, jak się wszystkim zrzędom wydawało?
Nawet wołanie na pomoc smoka, na nic się zdaje.
I co się dalej stało z wilkiem na bezrobociu?
Czy przedstawienie obydwu bajek poniosło totalną porażkę?
Czy jest choć iskierka nadziei ,że obydwie bajki nie poniosą klęski ostatecznie?
Tego dowiecie się po przeczytaniu tej wspaniałej lektury. A dodam, że obrazki są prześliczne.
I jest co oglądać, a nawet się pośmiać.
Morał z książeczki wyraża się w sposób jednoznaczny. Każdy w życiu odgrywa jakąś rolę.
Tylko w jedności jest siła. Trzeba umieć pracować zespołowo, a wszystko się uda.
Nie można boczyć się na nikogo ,tylko wzajemnie się wspierać.
Dla mnie i moich dzieciaków wilk - jako aktor w przedstawieniach bajkowych okazał się wyjątkowo sympatyczną osobą, jeżeli można tak powiedzieć.
Życzę Wam, jeżeli już , spotkania tylko z tego typu wilkami w przyszłości, a wszystko się poukłada.
W tej bajce nie ma złego wilka Lou Carter
7,6
Ulubioną bajką syna do opowiadania przed snem jest Czerwony kapturek. Zastanawialiście się kiedyś co by było gdyby zabrakło w niej jednego z głównych bohaterów? Ba! Gdyby zabrakło go też w innych bajkach?
Wyobraźcie sobie, że jesteście Wielkim Złym Wilkiem. Macie głowę pełną obowiązków, bo przecież trzeba zjeść babcię zanim dotrze do niej Czerwony Kapturek, a tu trzy świnki jeszcze mają domy niezdmuchnięte! Ciągłe poganianie i pretensje... I nagle basta! Macie dość. Wilk tak właśnie zrobił. Zmęczony natłokiem spraw zwyczajnie poszedł na bajkową emeryturę. Jednak czy na długo? Czy inni bohaterowie poradzą sobie gdy Wilka zabraknie?
To fajna, niezbyt długa opowieść o wsparciu oraz o przyjmowaniu pomocy, o nie wywieraniu presji i zrozumieniu. Czasem może się wydawać, że ktoś jest do czegoś wręcz stworzony, nie oznacza to jednak, że nie możemy go wesprzeć. Wystarczy odrobina emaptii ❤️
Miałam tą książkę na oku już od jakiegoś czasu i przyznam, że wyobrażałam ją sobie nieco inaczej. Czy to źle? Nie powiedziałbym. Jest pełna humoru i ładnych ilustracji, wydaje się być jednak lekko haotyczna, ale w końcu nie trudno o haos, gdy główny bohater odchodzi😉 to zdecydowanie ją broni 😁 no i do tego spodobała się Młodemu. Zaczęliśmy nawet opowiadać sobie bajki bez Wilka, ale stwierdził że to bez sensu 😂
Jest jeszcze książka o smoku, a raczej bez niego 🤭 napewno po nią sięgniemy ❤️