Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik243
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Sebastian Staszewski
2
6,5/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik, sport
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,5/10średnia ocena książek autora
592 przeczytało książki autora
130 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Peszkografia. Będzie się działo
Sebastian Staszewski, Sławomir Peszko
6,7 z 409 ocen
532 czytelników 71 opinii
2022
Najnowsze opinie o książkach autora
Peszkografia. Będzie się działo Sebastian Staszewski
6,7
Sławomir Peszko to postać, której chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Znają go wszyscy, nawet ci, którzy futbolem interesują się okazjonalnie lub nie interesują się nim wcale. Jego znakami rozpoznawczymi są przebojowość, szczerość, humor i... nieskrywane zamiłowanie do alkoholu. W końcu nie przez przypadek mówi się o nim "pół człowiek, pół litra".
Pod koniec ubiegłego roku na półkach polskich księgarń pojawiła się autobiografia Sławomira Peszki "Peszkografia". Oczekiwania względem niej można było mieć wysokie i w moim odczuciu w znacznej mierze zostały one zaspokojone.
Na rynku wydawniczym mnóstwo jest tego typu autobiografii, przez co trudno jest stworzyć coś, co będzie się wyróżniało, wnosiło coś nowego. Sławkowi Peszce się to udało, przynajmniej w pewnym stopniu. Część książki to oczywiście zaprezentowanie suchych faktów dotyczących kariery, opis dzieciństwa, które ukształtowało jego osobowość. Pierwsze kroki w piłce Sławek stawiał w Wiśle Płock, następnie grał w Lechu Poznań, po czym wyjechał do Niemiec. Tam z powodzeniem bronił barw 1. FC Köln, później był także krótki epizod w Wolverhampton Wanderers. W 2015 roku wrócił do kraju, związał się z Lechią Gdańsk, w międzyczasie był wypożyczony do Wisły Kraków, zaś od lipca 2020 roku występuje w Wieczystej Kraków, gdzie gra nadal sprawia mu wielką radość. Dużo miejsca zostało także poświęcone grze w reprezentacji. W narodowych barwach rozegrał ponad 40 spotkań i za każdym razem dawał z siebie wszystko, zostawiał na boisku całe serce, nawet jeśli w klubie nie wiodło mu się najlepiej.
Sławek Peszko zdradza nam kilka zabawnych anegdotek ze swojego życia, które miały miejsce po spożyciu wiadomego trunku. Czytając je, można się uśmiechnąć pod nosem. Mnie jednak najbardziej podobały się fragmenty, w których Sławek na chłodno mówił, co mu się nie podobało w jego relacjach z niektórymi osobami, np. z Franciszkiem Smudą. Te momenty szczerości pokazały, że Peszko nie jest tylko "atmosfericiem", ale ma także swoje zdanie, którego nie boi się wyrazić. Zresztą zawsze mówił głośno to, co myślał. Nie zawsze wychodziło mu to na dobre, ale przynajmniej nikt nie mógł mu zarzucić braku szczerości.
W swojej autobiografii Sławek Peszko często pisze także o swoich relacjach z Robertem Lewandowskim, z którym zna się od czasów wspólnej gry w Lechu Poznań, a także z innymi kadrowiczami. Nierzadko porusza także wątek pieniędzy, których w trakcie kariery zarobił całkiem sporo, zwłaszcza w okresie gry za granicą. Co prawda momentami można odnieść wrażenie, że część opowieści jest aż nadto "podrasowana" malenżowym podtekstem, ale to też ma swój urok.
"Peszkografię" czyta się bardzo dobrze, jest napisana prostym, wręcz potocznym językiem. Osoby, które zdecydują się na jej przeczytanie nie powinny czuć się zawiedzione, nawet jeśli futbol nie jest ich głównym przedmiotem zainteresowań. Książka jest przyjemna, bezpośrednia i szczera... dokładnie taka jak Sławek Peszko.
Peszkografia. Będzie się działo Sebastian Staszewski
6,7
Peszkografia. Będzie się działo!
Biografia Sławomira Peszko napisana przez samego piłkarza we współpracy z dziennikarzem sportowym Sebastianem Staszewskim. Sławomir Peszko to barwna postać polskiej piłki nożnej. Piłkarz znany z charakterystycznego stylu bycia, temperamentu oraz szybkości. Taka również jest ta książka. Pełna barwnych opisów, które czyta się płynnie i szybko. Sławomir Peszko wraca pamięcią do początków swojej przygody z piłka nożną, którą zaczynał w rodzinnej miejscowości na Podkarpaciu. Wspomina lata gry w Ekstraklasie, w zagranicznych klubach oraz w reprezentacji Polski. Dzięki autobiografi możemy zajrzeć za kulisy piłkarskiego świata widzianego oczami zawodnika. Poznajemy jego relacje z trenerami, innymi piłkarzami oraz działaczami. Sławomir Peszko wspomina także afery piłkarskie, w których brał udział. W opisach często nie gryzie się w język mówiąc wprost jak było oraz jaki wpływ na karierę i życie miały dane sytuacje lub decyzje. Wiele mówi się tym jak wielką moc mają media, obecnie również społecznościowe. W przytoczonych przez pilkarza wydarzeniach możemy się o tym przekonać.
Peszkografia daje możliwość bliższego poznania Sławomira Peszko jako człowieka, który podobnie jak większość ludzi, ma marzenia i cele, do których dąży. Czasem robi głupstwa lub popełnia błędy, których później żałuje. Potrafi się jednak do nich przyznać i wyciągnąć wnioski. Dzięki temu wizerunek piłkarza w książce jest autentyczny.
Podsumowując Peszkografię mogę polecić każdemu kto interesuje się piłką nożną i chciałby bliżej poznać Sławomira Peszko, nie tylko od strony piłkarskiej. Dzięki jego osobowości nie sposób go nie kojarzyć. Wizerunek piłkarza w mediach nie zawsze jest obiektywny, dlatego warto sięgnąć po tę książkę aby samemu móc wyrobić sobie po nim opinię. Jednego możemy być pewni, że nasz bohater jeszcze nie powiedział ostatniego słowa. Czekamy zatem na dalszy ciąg. Czym zaskoczy Sławomir Peszko w myśl zasady "Będzie się działo!" ;)
Krzysiek (jedna z nielicznych opinii od mojego męża)