Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać282
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
- ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński10
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Moon
1
6,8/10
Pisze książki: komiksy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,8/10średnia ocena książek autora
70 przeczytało książki autora
34 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Wilkołak Moon
6,8
Śmierć z ręki bibliotekarki!
Potraficie sobie wyobrazić coś tak strasznego? Tak, właśnie Wy - wielbiciele literatury, namiętni pożeracze książek, wsysacze słowa drukowanego, wydający fortuny w księgarniach realnych i internetowych oraz nagminnie odwiedzający biblioteki właśnie. No, chyba przyznacie, że to brzmi po prostu koszmarnie.
A jednak taki koniec spotkał mnie przy pierwszej próbie wypełnienia zadania, jakie przed graczem stawia ta klimatyczna paragrafówka. A przecież okazji do tego, by zginąć, jest w tej grze całe mnóstwo. Ten dreszczyk emocji, ciekawa fabuła, dowcip i dobra, nastrojowa grafika to zalety tego komiksu. Poza tym jest podobnie jak w innych gamebookach: gracz sam obiera drogę, którą podąża poprzez historię, a od jego wyborów zależy jego dalszy los w grze. Do tego trochę łamigłówek (tym razem dosyć prostych) i kilka niespodzianek fabularnych. Na początek trzeba odrobiny skupienia, by zorientować się w sposobach zdobywania umiejętności (przez nieuwagę łatwo pomylić punkty doświadczenia z punktami umiejętności, a to zupełnie dwie odrębne sprawy),ale potem gra bardzo wciąga. Zapewniła mi rozrywkę na kilka godzin i sprawiła naprawdę sporo frajdy. Szczególnie po zupełnej porażce, jaką była gra "Piraci. Klątwa wyspy Szukanet" (albo w tamtej paragrafówce był jakiś błąd, albo coś notorycznie przegapiałam, albo jestem zbyt tępa, w każdym razie 5 lub 6 razy próbowałam od początku i za każdym razem dochodziłam dokładnie do niczego; szczytem wszystkiego są znajdujące się tam uwagi w rodzaju "jeśli masz mniej niż 15 lat..." - to znaczy, że zagrać to i rozwiązać miałoby dziecko? To jakiś żart?!)
Jako pirat się więc nie sprawdziłam, jako wilkołak - jak najbardziej. :)
Wilkołak Moon
6,8
To kolejny komiks paragrafowy, po który sięgnęłam. I również się nie zawiodłam.
Za pierwszym razem poległam gdzieś na samym początku, za drugim prawie na samym końcu, tak że zastanawiałam się, czy by troszkę nie oszukać i po prostu skończyć ;) Jednak zawzięłam się i za trzecim razem się udało!
Co ciekawe za każdym razem znajdowałam ukryte elementy w różnych kadrach, których nie odnotowałam wcześniej. Warto więc naprawdę dobrze przyjrzeć się każdemu z nich i zapisywać jeżeli są na nich jakieś nietypowe przedmioty. A, i czasem dobrze, a czasem trochę gorzej, jest zaglądać w każde możliwe miejsce, bo często możemy coś zyskać, choć niekiedy ciężko za to płacąc.
Jeszcze jedno... po jakimś czasie zaczęło mi bardzo przeszkadzać to skakanie po różnych stronach, aczkolwiek nie wiem w jakikolwiek inny sposób można by rozwiązać tę kwestię. Najgorzej, jak człowiek szybko chciał się dowiedzieć co dalej!
Generalnie bardzo polecam. Ciekawa, choć pochłaniająca rozrywka. O dziwo bardziej mnie wciągnęła niż wcześniejszy Sherlock Holmes!
Dyskusje związane z autorem
Chcesz zadać pytanie autorowi Moon?
Dołącz do grupy "Rozmowy z autorami" i zaproponuj pytania - my zorganizujemy wywiad
Rozpocznij dyskusjęDołącz do grupy "Rozmowy z autorami" i zaproponuj pytania - my zorganizujemy wywiad