Najnowsze artykuły
- ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant2
- Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant1
- ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
- ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Klaus Andrews
1
6,0/10
Pisze książki: poradniki
KLAUS ANDREWS jest niezależnym fotografikiem, specjalizującym się w tematyce morskiej - od łódek klasy Optimist po platformy wiertnicze. Od 15 lat robi zdjęcia dla czasopisma YACHT, ilustrując nimi testy łodzi, reportaże na tematy techniczne oraz relacje z akwenów na całym świecie i regat. To żeglarz regatowy z wieloletnim stażem.https://klausandrews.com/
6,0/10średnia ocena książek autora
4 przeczytało książki autora
2 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Manewry w porcie krok po kroku Lars Bolle
6,0
Spodziewałem się nieco więcej. Pierwszym problemem książki jest to, że opisywane manewry nie są logicznie poszeregowane (szczególnie brak konsekwentnego podziału na podejście: z wiatrem, pod wiatr, z wiatrem bocznym, skośnym; odejście: z wiatrem, pod wiatr, z wiatrem bocznym, skośnym, etc. - są tylko średnio udane próby takiej systematyzacji). Kolejnym problemem jest to, że nic tu odkrywczego, a i to podane w sposób średni. Następnym: omówienie - często niestety jest dość niejasne. Co więcej - treść przystosowana jest w zasadzie wyłącznie do pływania morskiego. Brak zaś omówienia niektórych zagadnień manewrowania sprawia, że ma się wrażenie niekompletności. Książka dobra, ale dla kogoś, kto z manewrówką w ogóle nie miał praktycznego do czynienia, a nie dla kogoś, kto miał i chce poszerzyć wiedzę. Co do pozostałych manewrów - nieźle, z wyjątkiem MOB: no cóż, z tej książki ciężko wyrozumować, jak należy podejmować człowieka.
Omówić wypada także formę książki, bo jest niecodzienna. Zdjęcia są owszem świetne, ale wydaje się, że tylko wizualnie. Koncepcja wydania książki, jak kolorowe czasopismo (książka przypomina i wielkością i rodzajem papieru bardziej wydanie miesięcznika "Jachting", czy "Żagle") i okraszenie jej zdjęciami z topu masztu jest koncepcją i świetną i stanowiącą przerost formy nad treścią. Przyjemne to dla oka, ale w zasadzie nic nie wnosi; niczym poza "ładnością" nie przerasta zwykłych rysunków. Nadto trochę to nieporęczne.
Hasła reklamowe przesadzają - opisy wcale nie są tak szczegółowe i dokładne. Cena książki jest dość duża i wydaje mi się, że więcej wiedzy wynieść można ze świetnej pozycji tria: Czajewski, Dąbrowski, Berkowski: "Manewrowanie jachtem żaglowym", wydawnictwa Almapress. Taniej, lepiej.