Najnowsze artykuły
- ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
- Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz2
- ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński13
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Catherine Anyango
Źródło: Catherine Anyango
1
6,4/10
Pisze książki: literatura piękna
Urodzona: 1982 (data przybliżona)
szwedzka artystka kenijskiego pochodzenia. Kształciła się w londyńskiej szkole Royal College of Art. W 2010 roku opublikowała autorską adaptację graficzną powieści Josepha Conrada Jądro ciemności, która okazała się olbrzymim sukcesem i została przetłumaczona na sześć języków. W swoich pracach posługuje się rysunkiem, filmem, rzeźbą i narzędziami optycznymi, przy pomocy których stara się na nowo spojrzeć na znane i oswojone przestrzenie.http://catherine-anyango.com
6,4/10średnia ocena książek autora
36 przeczytało książki autora
33 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Jądro ciemności – powieść graficzna Joseph Conrad
6,4
Rewelacyjna, nowatorska wersja wybitnej opowieści.
W formie powieści graficznej (jakby komiks) zilustrowana słynna książka Josepha Conrada. Świetne, nastrojowe, mroczne grafiki robią spore wrażenie.
Jedyny minus, że to ów tylko okrojona, taka komiksowa, niepełna wersja "Jądra ciemności". Jakby pełną wersje dzieła Conrada zilustrować tymi kapitalnymi obrazami - ot co , to by było mistrzostwo świata!!
Jądro ciemności – powieść graficzna Joseph Conrad
6,4
Jest klimat. Jest groza. Jest metafizyka. Nie jestem koneserką komiksów, ale doceniam trud przełożenia dzieła Conrada i opowiedzenia go w innej, komiksowej konwencji. Sedno powieści nie uległo spłaszczeniu, przeciwnie, te ilustracje wywołują silne odczucia, są bardzo sensualne. No i chyba o to chodziło. Niestety bolą niedociągnięcia redakcyjno-korektorskie.