Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać282
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
- ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński10
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Michael Wulzinger
1
6,7/10
Pisze książki: sport
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,7/10średnia ocena książek autora
181 przeczytało książki autora
160 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Brudna piłka. Z archiwum Football Leaks
Rafael Buschmann, Michael Wulzinger
6,7 z 145 ocen
344 czytelników 27 opinii
2017
Najnowsze opinie o książkach autora
Brudna piłka. Z archiwum Football Leaks Rafael Buschmann
6,7
Zdecydowanie warta przeczytania książka, nie tylko dla fanów piłki nożnej. Przekręty, o których mowa w tej książce dotyczą tak wielkiej skali, że praktycznie każdy człowiek żyjący na Zachodzie jest w stanie rozpoznać osoby w nie zaplątane. Mimo to, nie jest na ten temat wystarczająco głośno. Po początkowym większym zainteresowaniu sprawą, piłkarski świat o tej kwestii zapomniał. Także dlatego warto zgłębić tematykę tej książki.
Oprócz historii samych oszustw podpartych suchymi faktami i surowymi danymi, można tu znaleźć także opowieść o osobie z ideałami, która chciała za nie walczyć: Johnie z Football Leaks. Było to ciekawe, dowiedzieć się o nim więcej (mimo że wciąż w zasadzie pozostaje zagadką, kim dokładnie jest),choć trzeba przyznać, że niektóre historie były niepotrzebnie wspomniane ze względu na ich powtarzalność i wzajemne podobieństwo.
Mimo paru niedociągnięć, książkę tę można uznać za wartą przeczytania. W tym przypadku najważniejsza jest treść i to, żeby więcej ludzi wiedziało na temat Football Leaks.
Brudna piłka. Z archiwum Football Leaks Rafael Buschmann
6,7
Obudzili się
Tak jakby to się stało wczoraj albo chociaż kilka lat wcześniej.
Piłką zawsze rządziły i będą rządzić pieniądze. A gdzie są pieniądze tam i ludzie, którzy chcą jak najwięcej wrzucić do własnej kieszeni. Gdyby tak nie było to nie rywalizowano by na największych stadionach świata tylko wszyscy kopalibyśmy gałę na orlikach.
Co do książki to sprowadza się ona do ukazania jak to ludzie nie związani bezpośrednio z piłką próbują wyciągnąć jak najwięcej kasy od klubów i przemienić ją z brutto na netto.
Jedyny plus to chyba ukazanie, jak czasami trudno jest przeprowadzić transfer piłkarza, który z punktu widzenia kibica wydaje się banalny.