Najnowsze artykuły
- ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik254
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Krzysztof Bonk
47
6,1/10
Pisze książki: fantasy, science fiction, kryminał, sensacja, thriller
Wicemistrz wirtualnego pióra.
A kto jest mistrzem? Możesz być Ty, jak prawie każdy.https://bonkbook.pl/
A kto jest mistrzem? Możesz być Ty, jak prawie każdy.https://bonkbook.pl/
6,1/10średnia ocena książek autora
273 przeczytało książki autora
765 chce przeczytać książki autora
12fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Ameno I Krzysztof Bonk
5,6
Dziwna książka. Ma bardzo interesujący pomysł na fabułę. Jednak w książce znajdziemy w większości sceny seksu. Bardzo mało opisów, które są prawie nie rozbudowane. Postacie są niesamowicie do siebie podobne i tylko trzy czy cztery mają jakikolwiek charakter. Każda postać jest niesamowicie "napalona" i jedyne co by robiła w tej książce to seks. Początkowe sceny z "wirusem" nie mają żadnego sensu i nie są kontynuowane dalej. Pomysł z bogami jest słabo wytłumaczony. Plusem tej książki jest długość (około półtorej godziny) oraz początek, który nie ciągnie się i jest nawet ciekawy.
Srebrna Krzysztof Bonk
6,1
Kolejne połączenie magii, techniki i fantasy jakoś bym przełknął. Pomysł wydawał się ciekawy i przez moment miałem nadzieje na kolejną serie, której będę wyczekiwał. Niestety wykonanie budzi wiele wątpliwości.
Polscy autorzy popełniają dwa grzechy. Albo opisów jest jak na lekarstwo, albo są one wszędzie. Tutaj mamy drugą sytuacje. Niestety opisy nie wprowadzają czytelnika w nastrój, tylko dają wskazówki co do tła. Złapałem się na tym że czytam dwie strony i modle by ktoś w końcu coś zrobił lub powiedział.
Dialogi to kolejny problem, bowiem często trafiamy na zwykłych wieśniaków wypowiadających się jak absolwenci Oxfordu. Nie jest to jakiś duży błąd, ale mnie irytuje.
Trzeci i największy problem to nuda. Szybka akcja nie jest tu zaletą. Brakuje mi sensownego wprowadzenia kolejnych postaci, a nie latanie miedzy jedną a drugą bohaterką. Można było wszystko poukładać lepiej i ciekawiej, a tak po pierwszym tomie zupełnie nie interesuje mnie co będzie w następnych. Poza tym chyba znam już zakończenie sagi, ale niestety nie mam tyle czasu i tak mocnych leków uspokajających by przedzierać się przez kolejne tomy.